Marouane Fellaini postanowił odpowiedzieć na krytykę osób oskarżających Manchesteru United o grę długimi podaniami.
» Marouane Fellaini może wreszcie cieszyć się grą na chwałę Manchesteru United
Belgijski pomocnik wyrósł na czołową postać w drużynie Louisa van Gaala, co potwierdził znakomitym występem na Anfield Road.
- Mówienie, że nasz system gry jest oparty na mnie jest nonsensem. Bazujemy na wielu świetnych zawodnikach i gramy piękny futbol. Cały czas staramy się przesuwać akcję do przodu, zdobywamy bramki i wywieramy presję na rywalach. W składzie się znakomici piłkarze. Fellaini jest najlepszy tam, gdzie aktualnie gra. W tym sezonie używaliśmy systemów 1-3-5-2, 1-5-3-2, 1-4-4-2 czy 1-4-3-3. Oczywiście łatwiej byłoby mi grać cały czas w takiej samej roli, jednak muszę się dostosować do poleceń trenera. Najważniejsze jest to, że gram - podkreślił były zawodnik Evertonu.
- Mogę operować w różnych rejonach boiska. Można mnie wystawić jako szóstkę, ósemkę lub drugiego napastnika. Jako pomocnik mogę biegać od jednego do drugiego pola karnego. W Evertonie grałem z przodu. W United jest nieco inaczej, ponieważ gram z trójkącie środkowych pomocników. To proste. Dopasowuję się do systemu stosowanego przed menadżera.
- Menadżer powiedział mi, że mam udowodnić swoją wartość, a potem zobaczymy, jaka będzie moja przyszłość. Teraz w klubie na mnie liczą. Nigdy nie było żadnych wątpliwości. Na początku sezonu byłem kontuzjowany i z czasem wróciłem do składu. Van Gaal dał mi pewność siebie, czego dowiodłem w kilku spotkaniach. Później znów miałem problemy zdrowotne. Przez trzy tygodnie zażywałem antybiotyk. Odzyskanie optymalnej formy trochę mi zajęło, lecz teraz mogę w końcu cieszyć się grą - zaznaczył Belg.
- Menadżer jest bardzo bezpośredni, ale to dobrze. Potrzebowaliśmy kogoś takiego. W zeszłym sezonie źle nam się wiodło i nie zdołaliśmy się zakwalifikować do europejskich pucharów. Trzeba było szkoleniowca, który postawi kilku piłkarzy na nogi. Jeżeli on wydaje polecenie, to trzeba je wykonać. W przeciwnym razie możesz szybko wylecieć. Jeśli on uzna, że powinieneś opuścić boisko po pół godzinie gry, to nie zawaha się dokonać zmiany. Na szczęście mi się to jeszcze nie przytrafiło.
Belg skomentował również obecną sytuację swojego rodaka Adnana Januzaja.
- Adnan zaakceptował obecną sytuację. Staram się mu pomagać. On wie, że potrzebuje regularnej gry, by wrócić do reprezentacji. To część procesu dorastania. Wierzę, że będzie ciężko pracował i niebawem wróci do kadry - zakończył Fellaini.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.