W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Louis van Gaal po meczu z Liverpoolem (2:1) na Anfield Road jest zachwycony, że po raz pierwszy od dawna piłkarze Manchesteru United nie musieli polegać na niesamowitych interwencjach Davida de Gei.
» Louis van Gaal jest zadowolony z postawy swoich zawodników w meczu z Liverpoolem
Hiszpański bramkarz w tym sezonie wielokrotnie ratował zespół Czerwonych Diabłów przed utratą bramki. W niedzielne popołudnie nie miał jednak zbyt wiele pracy.
– Nie oddawaliśmy rywalom zbyt wielu okazji. Nie mogę sobie przypomnieć, aby De Gea miał w tym meczu jakąś fantastyczną interwencję – mówi Van Gaal.
– W tym sezonie ratował nas wielokrotnie, ale w tym spotkaniu nie przypominam sobie ani jednej obrony – dodaje menadżer Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
Fenek: Ja pamiętam dwie, gdy musiał wybiegać przed pole karne i wybijać piłkę bo nasi obrońcy pozostawiali za duże luki w środku. Gdyby nie on pewnie byłyby sytuacje 1v1 a wtedy kto wie czy cieszylibyśmy się ze zwycięstwa.
BartekMU10: De Gea sie nie popisał przy golu dla Liverpoolu ale akurat do niego nie można mieć pretensji przez dotychczasowe zasługi. Shit happens, tak to już jest ;)
Rotx: O to właśnie chodzi, gdy broni się całym zespołem to bramkarzem może być każdy.
W ostatnich 2 meczach dopuściliśmy do oddania przez rywali odpowiednio 7(1 celny) i 6(1 celny i gol).
A klucz do dobrej gry w defensywie to nasz numer 16.
Wytrzymuje presje , mądrze się ustawia i świetnie rozgrywa.
malez:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.03.2015 10:34
Nie uważam aby Van Gaal powiedział coś złego. Powiedział suchy fakt, że dziś de Gea nie miał pracy. Podkreślił, iż w innych spotkaniach nam wiele razy pomógł ale w tym meczu nie było takie potrzeby. Oprócz jednej interwencji.
FutureIslands: Należy znać kontekst wypowiedzi. Najlepiej w języku angielskim - bo w takim mówił LVG. On tylko chwalił obronę a nie ganił DDG. Jego wypowiedź jest na miejscu i w 100% zgodna z prawdą.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.