W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney po meczu z Liverpoolem (2:1) na Anfield Road przyznał, że powinien pozwolić Juanowi Macie egzekwować rzut karny w doliczonym czasie gry.
» Wayne Rooney w niedzielę nie przełamał swojej strzeleckiej niemocy na Anfield Road
Jeśli Hiszpan trafiłby z jedenastu metrów, to ustrzeliłby hat-tricka. Do piłki podszedł jednak Rooney i choć uderzył piłkę mocno, to jego intencje wyczuł Simon Mignolet.
– Jestem bardzo zadowolony, fani byli niesamowici – napisał Rooney na Twitterze.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (16)
vegeto65: No szkoda że Wazza nie ustrzelił dodatkowego punktu ale mecz jest wygrany, trzeba docenić to co sie ma ale ta druga bramka Maty dosłownie przepiękna. Wydaję mi sie że teraz LvG zrozumie swój błąd że nie dawał tak Hiszpanowi szansy we wcześniejszej części sezonu. Moim zdaniem potrzebujemy go bardziej jak Di Marie ale zgodzę się że druga bramka padła po podaniu Angela ale tak Argentyńczyk nic nie pokazał chociaż było widać jego charyzmę.
JustDoIt: Mimo wszystko, bardzo podoba mi się zachowanie Rooneya, który przekłada zespół ponad własne statystyki.Niektórzy nie potrafią tak robić :D. Rzeczywiście, mógł oddać Macie tego karnego, jednak jeśli wygraliśmy ,to nie ma co płakać.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.