Mauricio Pochettino opuszczał Old Trafford wraz ze swoimi piłkarzami z goryczą porażki.
» Mauricio Pochettino ma dużo materiału do przemyśleń po rywalizacji z Manchesterem United
Argentyński szkoleniowiec z pewnością nie mógł być zadowolony z postawy Tottenhamu, który po bezbarwnej grze uległ Manchesterowi United 0:3.
- Nie jestem rozczarowany wynikiem, ponieważ jest to konsekwencja naszej słabej gry. Od pierwszego gwizdka byliśmy powolni fizycznie i mentalnie. Musimy zrozumieć, dlaczego tak się stało. Jesteśmy w stanie rywalizować o najwyższe cele, jednak nie da się ukryć, że od początku szło nam źle. W pierwszej połowie zaprezentowaliśmy się słabo, a potem trudno było odrabiać trzy bramki straty - stwierdził Argentyńczyk.
- Staramy się realizować naszą filozofię, jednak nie potrafiliśmy już wrócić do meczu. W szatni powiedzieliśmy sobie, że jeżeli drużyna gra słabo, to przegrywa niezależnie od stosowanego ustawienia czy formacji. Wyjeżdżamy stąd bez punktu, bo przegrywaliśmy pojedynki indywidualne. Jesteśmy w sytuacji, w której wszystko jest możliwe. Oczywiście jest to trudne wyzwanie, gdyż musimy rywalizować z pięcioma wielkimi klubami. Dziś jestem zawiedziony, ponieważ nie zagraliśmy na swoim poziomie.
- Kolejny mecz będzie okazją, żeby to naprawić. Sami jesteśmy sobie winni porażki. Popełniliśmy mnóstwo błędów i nie odnaleźliśmy swojego rytmu. Jestem zaniepokojony naszą grą. Można przegrać na Old Trafford, lecz my byliśmy bardzo słabi. Nie pamiętam, kiedy ostatnio coś takiego się wydarzyło. Problem dotyczył całego zespołu - podsumował menadżer Tottenhamu.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.