Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Van Gaal: Czasami musimy grać przez De Geę

» 4 marca 2015, 12:24 - Autor: Biafra - źródło: ManUtd.com
Zdaniem Louisa van Gaala, drużyna Manchesteru United chcąc wykonać krok naprzód, potrzebuje więcej gry piłką, nawet jeśli oznacza to, iż będzie ona trafiać do Davida de Gei.
Van Gaal: Czasami musimy grać przez De Geę
» Louis van Gaal nie zamierza zmieniać stylu gry
Podczas ostatniego meczu z Sunderlandem na Old Trafford, wielu kibiców zaczynało buczeć, kiedy po wykonaniu rzutu rożnego, piłka była podawana przez Jonny'ego Evansa do bramkarza. Menedżer United doskonale rozumie fanów, jednakże podkreśla, iż czasami trzeba zdecydować się na taki manewr, aby zmienić ustawienie z przodu.

- Zgadzam się z fanami, iż nie musimy tak często wykorzystywać naszego bramkarza, ale jest on jednym z jedenastu zawodników na boisku - wyznał Van Gaal. - Może przyspieszyć naszą grę i czasami rozwiązaniem dla rozpoczęcia ataku jest podanie przez De Geę. Czasami można w ten sposób osiągnąć większe tempo gry niż podając do gracza tuż obok.

- Nadal możemy poprawić wiele rzeczy, w tym między innymi zmniejszyć liczbę straconych piłek. Nasz przeciwnik nie będzie w stanie zagrozić naszej bramce, jeśli przez długie okresy zostanie pozbawiony posiadania futbolówki. Jeśli tego dokonamy, zrobimy krok naprzód - zakończył Holender.


TAGI


« Poprzedni news
Yorke i Cole spodziewają się trudnej przeprawy
Następny news »
Media: United czekają z decyzją ws. Falcao

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (29)


Diablord: Co do taktyki trzeba dodac bardzo istotny warunek: Jezeli na boisku jest Faillaini (widac go z daleka) to De Gea, ewentualnie jakis obronca posyla bardzo mocna pilke w jego kierunku. I albo jakims cudem obronca przeszkodzi Belgowi, albo pilka jest stracana do naszych ofensywnych graczy, ktorzy staraja sie to jakos rozegrac.
» 4 marca 2015, 17:48 #22
arkadio95: Według mnie to dobrze że utrzymujemy się przy piłce tylko problem jest w tym że my się przy niej utrzymujemy dopóki pozwalają na to przeciwnicy, a to nie sztuka co innego gdybyśmy miażdżyli rywali posiadaniem na ich połowie wyprowadzając akcje za akcją.
» 4 marca 2015, 18:35 #21
MU1212: Co tu robi Kibic Chelsea i reprezentacji Belgii ?
» 4 marca 2015, 20:01 #20
jari13: Utrzymywanie się przy piłce jest bardzo ważne. Za kadencji Moyesa i nawet SAFa były z tym problemy. Ale teraz brakuje nam arytmii w grze. Nie ma zaskakujących długich podań na wolne pole prób dryblingow na skrzydle. Żeby wygrywać trzeba mieć wiele wariantów gry. Poza tym nawet kiedy utrzymujemy się przy piłce to dzieje się to w zbyt powolny sposób. Do tego dochodzi dość słaba forma fizyczna i techniczna piłkarzy. Nad tym Lvg musi latem popracować.
» 4 marca 2015, 15:33 #19
padre: wg mnie utrzymywanie się przy piłce daje tylko jedną rzecz: możliwość powiedzenia po meczu, że było się lepszym zespołem, prowadziło się grę... ale taka jest piłka
» 4 marca 2015, 16:07 #18
Rotx: Pamiętacie rewanżowy mecz z Bayernem za Fergusona kiedy Robben załadował bramkę po rożnym Ribery'ego
-W tamtym meczu to United strzeliło 3 gole prowadziło grę całą pierwszą połowę natomiast awans zapewnili Olić i Robben swoimi fuksiarskimi (wtedy tak myślałem, teraz wiem że to po prostu efektywność gry zespołów Van Gaala) strzałami.
-Van Gaal może gra asekuracyjnie , ale co najwazniesze ma tylko 5 porażek z czego 3 spokojnie można było uniknąć(Leicester,Southampton,rewanż ze Swansea) , nie stracił z zadnym zespołem z TOP 7 więcej niż 2 gole , natomiast za Moyesa każde spotkanie z takim zespołem to -3 w bilansie bramek.
-Rozumiem to ze trzeba grać przez bramkarza który także musi czuć piłkę i pozwala nieraz rozpocząć szybką akcję zagraniem na szybkiego bocznego obrońcę.
-Jednak w jego taktyce najbardziej podoba mi się ze kiedy dopadamy rywala , to każde jego wybicie piłki powoduje ze nasz wysoko ustawiony środkowy defensor zaczyna kolejną akcję co pozwala nam
nieustannie nękać rywala który często wówczas popełnia błędy.
» 4 marca 2015, 13:14 #17
mantup89: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.03.2015 13:21

Zgadzam sie, brakuje jedynie naglego przyspieszenia. W poprzednim sezonie Barcelona miala z tym problem, ale w meczu z City pokazali, ze to juz za nimi. Jezeli uda nam sie dopracowac element wykonczenia akcji i zaskoczenia rywala powinno byc dobrze. Pamietam, ze za Moyesa nie potrafilismy sie utrzymac przy pilce i za to plus dla Van Gaala.
» 4 marca 2015, 13:20 #16
bedajaja: rotx, jak można porównywać Moyes'a do van Gaala, Moyes może i dostał drużynę ułożoną, ale nie po swojemu, wziął ją po Fergusonie, ale to była drużyna Fergusona, a nie Moyes'a. Fakt nie miał on charyzmy sir Alexa i temu tak to wyglądało jak wyglądało, do tego objął ekipę ze "starą" linią obrony, kompletnie do wymiany, vidic, ferdinand i evra byli praktycznie do wymiany ze względu na wiek i to ze swoją najlepsza formę mieli daleko za sobą, Rafael to tez najwyżej solidny grajek nikt z klasowego poziomu. Natomiast van Gaal miał te kasę żeby kupić obrońców na walkę o mistrza, już po takim czasie za takie pieniądze gra powinna być ciekawa dla oka i efektywna. Do tej pory śmiano się z City że wywalają tyle kasy na graczy, ze za taką kasę w cuglach można wygrać ligę, a tu proszę, to samo w United, a gra wygląda tak biednie że aż piszczy. Po drugie Holandia na mundialu była taka mocna, ze względu na obronę i szybkie kontry, to czemu mimo wiedzy kim w obronie będzie dysponował nie kupił van Gaal chociaż jednego ŚO z prawdziwego zdarzenia.
» 4 marca 2015, 13:51 #15
mantup89: bedajaja - nie zgodze sie z toba. Moim zdaniem Vidic i Evra w tym momencie daliby naszej obronie duzo pewnosci i doswiadczenia. Zupelnie nie przemawia do mnie twoj komentarz.
» 4 marca 2015, 14:33 #14
bedajaja: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.03.2015 14:48

mantup89: nawet jakby zostali to i tak byliby do wymiany, jedyna przewaga tej dwójki to doświadczenie, natomiast zwrotność, szybkość, wydolność byłyby ich slabymi punktami,
» 4 marca 2015, 14:46 #13
mantup89: Mimo wszystko uwazam, ze przy obecnej formie Shawa, Evra byłby solidniejszy i pewniejszy przy ustalaniu skladu.
» 4 marca 2015, 14:50 #12
soldier: Awans Bayernu to wynik czerwonej kartki dla Rafaela a nie "efektywności gry zespołów van Gaala". Akurat jeśli chodzi o efektywność gry to van Gal nie może się nawet równać do Fergusona.
» 4 marca 2015, 15:32 #11
padre: dużo prawdy, ale bayern mieliśmy rozłożony do czasu bzdurnej kartki dla rafaela, później dopiero się posypało wszystko. W tamtym dwumeczu bayern miał też sporo szczęścia przy bramkach u siebie, gdzie wg. mnie diabły zagrały jedne z lepszych zawodów ostatnich lat pod kątem taktycznym. Dodam, że w tym dwumeczu Roo miał bardzo, bardzo poważne problemy zdrowotne, a i tak miał udział przy praktycznie każdej bramce ;)
» 4 marca 2015, 16:06 #10
mantup89: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.03.2015 13:07

Prawda jest taka, ze w ostatnim meczu najczesciej do De Gei podawal Evans, poniewaz wraz z Blackettem sa najslabszymi obroncami United. W ogole Evans to nie pilkarz na poziomie Manchesteru United, duzo wyzej cenie mozliwosci Smallinga, Jonesa i Rojo. Wszystko zalezy od ustawienia zawodnikow na boisku, jezeli nie masz komu podac to konczy sie to tak a nie inaczej, ewentualnie strata i golem przeciwnika. Gdyby Evans mial lepsze wprowadzenie pilki, nie musialby tak czesto korzystac z pomocy Davida.
» 4 marca 2015, 13:05 #9
mantup89: Wlasnie zauwazlem, ze tu jak i na forum brakuje rygoru. Nie chodzi mi o durne ostrzezenia czy bany za byle co (sa takie fora co wszyscy dosknonale wiemy), ale o szybkie dzialanie. Mam wrazenie, ze 10 lat temu na DP bylo troche inaczej
» 4 marca 2015, 12:57 #8
Kuntakinte: tiki-taka to jedynie utrzymywanie się przy piłce, zabijając gre nie oddając strzału na bramę i męczenie bezproduktywne przeciwnika :)
» 4 marca 2015, 14:30 #7
mantup89: Jezeli zmeczenie rywala wg. ciebie jest bezproduktywne to OK. Ja mam inne zdanie na ten temat.
» 4 marca 2015, 14:37 #6
Krzyk: Jeśli jego filozofia = maksymalne posiadanie piłki to będziemy mieli tu niedługo barcelońską tiki-takę w angielskim wydaniu. Takie zestawienie nie wróży nic dobrego...
» 4 marca 2015, 12:28 #5
mantup89: Gdyby to byla tiki-taka na poziomie Barcelony to niemialbym nic przeciwko. Pytanie tylko czy ktos na swiecie jest w stanie lepiej grac tym stylem niz FCB.
» 4 marca 2015, 12:58 #4
Kuntakinte: tiki-taka to jedynie utrzymywanie się przy piłce, zabijając gre nie oddając strzału na bramę i męczenie bezproduktywne przeciwnika :)
» 4 marca 2015, 14:30 #3
mantup89: Jezeli zmeczenie rywala wg. ciebie jest bezproduktywne to OK. Ja mam inne zdanie na ten temat.
» 4 marca 2015, 14:36 #2
padre: Bez kitu David mega przyśpieszał naszą grę jak wycofywali do niego piłkę po rogu. Od razu taki atak z zaskoczenia szedł ;) Niestety to jest tak, że jeśli my mamy czas na ustawienie się, to przeciwnik też ma ten czas...
» 4 marca 2015, 12:27 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.