W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ashley Young ma nadzieję, że sobotnia wygrana z Sunderlandem (2:0) na Old Trafford będzie początkiem zwycięskiej serii Manchesteru United.
» Ashley Young cieszy się, że w meczu z Sunderlandem mógł zagrać od pierwszej minuty
Czerwone Diabły muszą regularnie punktować, jeśli na koniec sezonu chcą zająć miejsce gwarantujące udział w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
– Myślę, że jest to kluczowe. Manchester United zawsze gromadził dużo punktów po Nowym Roku – mówi Young na antenie MUTV.
– Wiemy, że w środę czeka nas trudne wyjazdowe spotkanie z Newcastle. Tam zawsze jest ciężko, ale jeśli zagramy tak jak z Sunderlandem i jeszcze dodamy do tego coś ekstra, to na pewno możemy zgarnąć trzy punkty.
Young w sobotę po raz pierwszy w tym roku zaczął mecz w podstawowym składzie United. Anglik zanotował dobry występ, a mógłby być on jeszcze lepszy, gdyby John O'Shea nie zatrzymał na linii bramkowej piłki po strzale skrzydłowego Czerwonych Diabłów.
– Byłoby miło wpisać się na listę strzelców, ale O'Shea wybił piłkę. Nie wiem, jak udało mu się ją skierować na poprzeczkę. Miałem kilka okazji, lecz widocznie gol nie był mi pisany. Nasz występ pod względem drużynowym był jednak bardzo dobry i mamy trzy punkty, a to jest kluczowe – stwierdza Young.
– Będąc piłkarzem zawsze chcesz grać od początku. Nie różnię się pod tym względem od innych zawodników. Chcę grać w każdym meczu. Trzymam kciuki za pozostanie w wyjściowej jedenastce i takie występy jak dziś – dodaje Young.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (30)
NexaT: A tego duetu nie było już przypadkiem na boisku?
Mata to na razie tylko nazwisko i jeśli Rooney jest w formie, Herrera, Januzaj i Young to przykro mi - niech grzeje ławę. To nie czas na eksperymenty i badanie piłkarza.
Mata grał bardzo długo za Herrere i nic nie pokazywał. Nie potrafił strzelić z kilku metrów. Przykro mi.
Rotx: Dla nas Young znaczy tyle co dla City Milner.
Niby jest wielu kreatywnych zawodników w pomocy obu zespołów a jak przychodzi co do czego
to i tak najlepiej prezentuje się jeden i drugi w swoich zespołach.
simsonson: Chciałbym zobaczyć taki skład w następnym meczu:
De Gea
Valencia (Rafael) - Smalling - Rojo - Shaw
Januzaj - Herrera - Blind - Young
Di Maria
Rooney
---------------------
Może wypalić, a jak będzie Di maria znowu słąbo grał to na drugą połowę Mata.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.