W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 22 lutego 2015, 20:24 - Autor: Bart - źródło: Republik Of Mancunia
Paul Gascoigne przyznał, że latem 1988 roku był bardzo bliski podpisania kontraktu z Manchesterem United, po tym jak został ogłoszony Zawodnikiem Roku wg PFA. Anglik reprezentował wtedy barwy Newcastle United.
» Anglik zdradza kulisy swojego transferu do Tottenhamu
- To wina mojej rodziny - żartował Paul. - Byłem w drodze do podpisania kontraktu z United. Pamiętam, jak mówiłem wtedy do sir Alexa - "Wyjeżdżasz na wakacje, więc jak podpisze kontrakt z klubem". Gdy jechałem do Manchesteru, dostałem telefon od Spurs. Powiedzieli mi, że moi rodzice nie mieli nic gdy dorastałem i jeżeli podpisze z nimi kontrakt, kupią mojej mamie i mojemu tacie dom. Zapytam wtedy ojca co robić, po czym podpisałem kontrakt z Tottenhamem.
- Zaraz po złożeniu podpisu zacząłem dostawać listy od kibiców. Jeden z tych listów był od Sir Alexa Fergusona. Nie był to miły list. Szkot nie mógł uwierzyć, że odrzuciłem ofertę największego klubu. Czasami się zastanawiam, jakby to było i co bym osiągnął, gdybym nie podpisał umowy z Kogutami. W tamtym czasie Manchester United nie wygrywał wszystkich trofeów. To prawdopodobnie jeden z moich największych żali w życiu - zakończył Paul Gascoigne.
joyrider: Szkoda chłopaka, lubiłem Jego grę. Numery śmieszne też potrafił wykręcić na boisku i poza nim. Szkoda, że się tak stoczył. Jakby nie patrzeć wszystkiego dobrego życzę
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.