mycka86: Za SAF'a nawet Chicarito wydawał się wybitnym napastnikiem, a Clev drugim Scholes'em.
Falcao po pierwsze nie potrafi dojść do siebie po kontuzji, a po drugie liga angielska mu nie pasuje. Wyraźnie widać, że zupełnie nie radzi sobie z grą pod presją i na małej przestrzeni. Co też pokazuje, że jednak nie jest tak dobry jak niektórzy sądzili. W zespole, który przez większość czasu musi grać atakiem pozycyjnym jest niemal bezużyteczny. Chyba, że obok siebie miałby Rooney'a, albo podwieszonego na 10 Matę, ale chyba nie będzie nam dane się przekonać czy to miałoby szansę wypalić.
' Niedawno był najlepszym piłkarzem na murawie, a po 70 minutach... nawet nie chcę o tym dalej dyskutować.' Po tym zdaniu od razu widać, że to jest wywiad z jego agentem. W żadnym meczu w jakim grał w MU nie zbliżył się nawet do bycia najlepszym na murawie, nie mówiąc już o ostatnich występach. Też się zdziwiłem, że zszedł w 70 minucie... A nie w max. 45.