» 7 lutego 2015, 20:41 - Autor: matheo - źródło: MEN
Wayne Rooney w ligowych meczach przeciwko West Ham United zdobył już 11 bramek. Nic więc dziwnego, że napastnik Manchesteru United z niecierpliwością wyczekuje niedzielnego starcia z Młotami.
» Wayne Rooney nie może doczekać się meczu przeciwko West Ham
Spośród bramek Rooneya przeciwko drużynie z Upton Park, w pamięci kibiców na długo zapadnie trafienie z ubiegłego sezonu. Wówczas Anglik posłał piłkę do bramki West Ham z połowy boiska.
– West Ham to zespół przeciwko któremu lubię grać. Przez lata zdobyłem kilka bramek w starciach z nimi i mam nadzieję, że dopiszę kolejne do listy już w ten weekend – mówi Rooney na antenie MUTV.
– Nie myślę o tym, co wydarzyło się w przeszłości na stadionach przeciwników. Bez względu na to, czy wygrałeś czy przegrałeś, to koncentrujesz się na najbliższym meczu i starasz się dobrze zagrać w tym dniu. Na Upton Park szło mi jednak nieźle i strzeliłem tam kilka goli – dodaje Anglik.
emenems: żal mi go trochę. gość jest ukształtowany, ma 30 lat zaraz, zamiast grać na jednej pozycji jest rzucany jak piłka w ręcznej po pozycjach. ostatnio grał na prawym skrzydle, pomocniku defensywnym. ciekawe jaka afera by była gdyby RvP zagrał na lewej pomocy, ale tam nie zagra.
BartekMU10: Stary dobry Rooney, głód zwycięstw i bramek nadal ten sam. Jak tak sobie uświadomie że zaraz 30cha mu pyknie to sie łezka w oku kręci, dopiero szalał jako nastolatek... W maju mija równe 10 lat jak zostałem jego wielkim fanem. Właduj im hat-tricka Wayne!
jaratkow: Wazza jest graczem uniwersalnym i to sprawia, że w określonych syyuacjach trener ratuje się roszadami. Gdy jest w formie nic mu nie przeszkadza w zdobywaniu bramek - bez formy kaleczy nawet grając z przodu. Zatem te spory o to gdzie powinien grać są bezprzedmiotowe. On po prostu piwinien być w formie
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.