Manchester United rozpoczął rozmowy z De Geą

Martin: No właśnie, ale tak niestety było zawsze. Przynajmniej odkąd pamiętam, a biorę tutaj pod uwagę czasy transferu Beckhama i trochę wcześniej.. odkąd to Real stał się 'Galaktyczny'. Figo, Zizou i te sprawy...

Martin: Nie bez powodu mówimy "życie jak w Madrycie" :)

listek007: Beckham odszedł bo miał konflikt z SAFem, gdyby nie to zostałby do końca kariery (wystarczy poczytać jego biografię) w MU. RVN został wygryziony ze składu przez Sahę i też miał nie po drodze z Fergusonem. Heinze był raczej nie chciany na Old Trafford. Tak naprawdę tylko Ronaldo chciał odejść za wszelką cenę bo tak sobie wymarzył.
City w porównaniu do nas to po prostu shit pod każdym względem a jakoś ich największych gwiazd nie ciągnie do Hiszpanii (Kompany, Toure, Silva, Aguero). Mają wielkie kontrakty, grają o najwyższe cele i są zadowoleni. Z czasem u nas też tak będzie jak wyjdziemy z kryzysu. Real ma więcej trofeów na koncie, ale aspiracje mamy takie same. Dlatego nie uważam że nasz klub jest "mniejszy" od nich.

Fenek: Po za tym zawsze można wyprzedać kilka przereklamowanych darmozjadów i kasa będzie się zgadzać (piszę to w razie gdyby znalazł się tu jakiś skąpiec i sknera).

Fenek: Niesamowity to jest de Gea i jeżeli zawodnicy z pola dostają wielkie pensje to na taką samą zasłużył David. W ciągu ostatnich 2 sezonów tylko on jeden gra na bardzo wysokim poziomie bez wahań formy. Musi zostać w MU i być nr na następne kilkanaście lat. Jeżeli ktoś chce się rozglądać za nowym bramkarzem to tylko za rezerwowym.

Martin: Nie licząc samego początku w United, co jest w sumie zrozumiałe, bo musiał się odnaleźć, to David całe czasy prezentował poziom co najmniej przyzwoity. Patrząc na to, jaki jest młody, na miejscu zarządu zrobiłbym wszystko, żeby go zatrzymać na lata, nawet gdyby zażyczył sobie pałacu w Manchesterze.