Wilfried Zaha jest zadowolony ze swojego wypożyczenia do drużyny Crystal Palace. Angielski skrzydłowy w ostatnich spotkaniach Orłów otrzymuje od Alana Pardew sporo szans na zaprezentowanie swoich umiejętności.
» Wilfried Zaha odnalazł radość z futbolu na Selhurst Park
22-latek po wartym 15 milionów funtów transferze do Manchesteru United nie potrafił odnaleźć swojego miejsca, więc najpierw udał się na wypożyczenie do Crystal Palace, następnie dołączył do Cardiff, by ostatecznie powrócić na Selhurst Park.
- Oczywiście, był taki czas, w którym zastanawiałem się, co się tak naprawdę ze mną dzieje. Dla piłkarza ważne jest odrzucenie takich myśli i zachowanie profesjonalizmu. Wiedziałem, że kiedy otrzymam swoją szansę, to będę musiał ją wykorzystać - powiedział Zaha.
- Na mojej twarzy gości uśmiech, ponieważ wróciłem na boisko. Cieszę się futbolem, przebywanie na murawie zapewnia mi dobry nastrój. Chodzi o wiarę w moje możliwości. Menadżer mi zaufał i teraz staram się mu za to odpłacić. Powiedziałem sobie, że jeżeli będę miał możliwość grać, to będę coraz lepszy.
- Chciałem znaleźć szkoleniowca, który na mnie postawi. Mój styl gry sprawia, że będę tracił piłkę, lecz jeżeli się mi zaufa, to będę się starał zdobywać bramki lub zaliczać asysty - podsumował Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.