W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gary Neville uważa, że zawodnicy Manchesteru United powinni częściej napierać swojego rywala, podejmować się ryzykownych zagrań, stwarzając tym samym więcej sytuacji podbramkowych.
» Czy Louis van Gaal zmodyfikuje swoje założenia taktyczne?
Louis van Gaal w sobotnim spotkaniu na Loftus Road, zdecydował, że jego zespół po raz kolejny zagra formacją 3-5-2. Nie przyniosło to jednak zamierzonego rezultatu, bowiem Czerwone Diabły męczyły się przez blisko godzinę z niżej notowanym rywalem.
- Rozgrywają piłkę od defensywnych formacji, jednak robią to zdecydowanie za wolno. Wymieniają między sobą zbyt dużo podań. Obrońcy niepotrzebnie przetrzymuje piłkę. Grając w takiej formacji nie podejmują ryzyka. Przez 57 minut w spotkaniu z QPR oddali pięć strzałów, z czego cztery w światło bramki przy 68 % posiadaniu piłki – stwierdził ekspert Sky Sports, w programie Monday Night Football.
- W pierwszej połowie defensorzy United zanotowali 114 podań. Dla porównania obrońcy Southampton (57), Chelsea (37), Arsenal (26), czuć różnicę. Gdy w drugiej połowie Louis van Gaal powrócił do 4-4-2 liczba ta zredukowała się do 54 wymian. W końcu zaczęli zagrywać krosowe podania, podejmować ryzyko i stosować nieszablonowe rozwiązania.
- Kiedy powrócili do systemu z czterema obrońcami, stracili nieco na posiadaniu futbolówki, jednak zaczęli zdobywać gole, stwarzać groźne sytuacje i generalnie prezentowali się bardzo dobrze w ostatnich 30 minutach.
- Ta bezpłciowość w grze to wina systemu, ale też mentalności zawodników, którzy boją się zagrożenia ze strony rywala, mogącego wykorzystać drobne potknięcia, wówczas myślisz: lepiej wybiorę bezpieczniejsze zagranie – podsumował Neville.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (15)
Bena1878: jak zwykle Gary 100% racji... Problem przy tej formacji jest taki ze klepiemy pilki blisko srodka boiska bo tam mamy az 5 zawodnikow i dzieki temu nie mamy skrzydel i napastnicy sami musza sobie wracac po pilke gdy mamy skrzydla przy 4-4-2 zawodnicy sa ustawieni bardziej do zagran w strone bramki przeciwnikow i cala akcja idzie w strone rywala a gdy przesuwamy sie w str. rywala przy 3-5-2 to zostaje 3 obroncow ktorzy modla sie zeby napastnik ich nie wyprzedil bo nie maja absolutnie zadnej asekuracji ze strony bocznych obroncow po ich po prostu niema i to widac dokladnie kiedy przeciwnik gra 2 napastnikami... jakie szanse ma Phil czy Chris przy pojedynku sprinterskim np z Alexisem Londynem czy nawet Lukaku ZADNYCH a Valencia ktory powinien byc na obronie wraca dopiero bez sil !! z akcji ofensywnej Nie rozumiem tej logiki ale coz trener wie lepiej i mu ufam bo ma ogromne doswiadczenie i zasluguje na zaufanie przynajmniej do konca sezonu w przeciwienstwie do moysa
szabo1878: jakbysmy dlugo nie trenowali, 352 nie wypali, bo nie mamy zawodnikow do tej formacji.
druga sprawa, ze ta formacja nie nadaje sie do gry w PL. w anglii posiadanie pilki niewiele daje. wystarczy popatrzec na mecz city-arsenal. kanonierzy mieli 35% posiadania i wygrali 2-0.
na wyspach duzo sie gra dlugich pilek i szybkich kontr. a grajac 352 jestemy najbardziej narazeni wlasnie na te dwie rzeczy.
Made: Bardzo dobrze podsumowal to Neville. Po prostu ile mozna takim ustawieniem grac i patrzyc sie na bezfantazyjna gre naszego zespolu? Nie powalczymy grajac ciagle takim ustawieniem i bez ryzyka. Jest to bardzo monotonna ze tak powiem pilka ciezko sie oglada te mecze ale 3rzymamy kciuki i miejmy nadzieje ze sie to zmieni GG MU!
Krzyk: Nie sposób odmówić mu racji. Jeśli popatrzy się na grę naszych i na grę Chelsea czy ManCity to widać drastyczną różnicę w ilości ofensywnych, ryzykownych podań. U nas jeśli już to chłopaki wolą zagrać górą, bo bezpieczniej. Ale też trudniej przyjąć szybko futbolówkę i poprowadzić dalej akcję. Wystarczy więc, że rywal nieźle ustawi szyki obronne, nie zostawiając zbyt wiele przestrzeni pomiędzy zawodnikami i nasi poprzestają już na grze w poprzek boiska plus górne piłki. Zero prostopadłych poda, szybkiej gry na jeden kontakt, gry w trójkątach itp.
Co ciekawe na początku sezonu gra wyglądała zgoła inaczej. Chłopaki grali szybko, ryzykownie i ofensywnie. Niestety z uwagi na brak Carricka i padake w obronie dostaliśmy kilka razy po głowie i LvG się wystraszył i ciągle nie potrafi zryzykować
Kochas1994: Może i to 3-5-2 by funkcjonowało normalnie gdyby piłkarze grali an swoich nominalnych pozycjach i obrona była by lepsza i bardziej doświadczona ale niestety nie ma takiej możliwości z taką obroną i ustawieniem Di Marii w ataku a Roo w pomocy to nie działa w ten sposób
adamII:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.01.2015 01:12
Gary zastosowal pewne niedopowiedzenie. Po wejsciu na 4-4-2 moze i zdobuylismy bramki... ale to byla loteria, qpr w tym czasie zanotowalo mnostwo dobrych okazji. Ok, moze i niewykorzystanych, ale wiecznie nie mozemy miec szczescia
DevoMartinez: A w pierwzszej połowie grając 3-5-2 daliśmy QPR oddać 9 strzałow na naszą bramkę a sami oddaliśmy 4. W drugiej połowie jak graliśmy 4-4-2 oddali 10 strzałow a my 9. Więc tak na prawdę to przeciw 4-4-2 oddali 1 strzął więcej niż przeciw 3-5-2. Za to my dwa razy więcej niż grając 3-5-2.
1wolf1:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.01.2015 00:28
Trzeba mu przyznac, ze koncowka wypowiedzi zasluzyl na miano jednego z madrzejszych bylych pilkarzy MU wypowiadajacych sie ostatnio o klubie. Jako jeden z nielicznych widzi, ze to nie tylko wina ustawienia, ale rowniez graczy...
Bo ustawienie 3:5:2 nie jest zle w swych zalozeniach. Jednakze gdy ma sie wykonawcow jak Evans, Jones, Mata, Roney(w srodku), czy nawet ostatnio Di Maria, to wyglada to tak , jak wyglada...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.