Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Carragher: Valdes numerem 2 w bramce United

» 9 stycznia 2015, 22:54 - Autor: beyker - źródło: skysports.com
Jamie Carragher, były piłkarz Liverpoolu, a obecnie ekspert Sky Sports, wypowiedział się na temat konkurencji w bramce Czerwonych Diabłów oraz pozycji klubu w ligowej tabeli.
Carragher: Valdes numerem 2 w bramce United
» Były zawodnik Liverpoolu z uznaniem patrzy na pracę Louisa van Gaala
- To naprawdę interesujący transfer. Rzadko widuje się dwóch, tak świetnych golkiperów w jednej drużynie. Ważne jednak jest to, żeby zawodnicy z pola wiedzieli, kto jest numerem jeden, to dodaje im pewności w grze. Zawodnicy potrzebują rywalizacji, bramkarze również, ale dla nich ważne jest przede wszystkim to, aby regularnie wybiegać w podstawowej jedenastce – przyznał na wstępie Anglik.

- W Liverpoolu mieliśmy w składzie Reine i Dudka. Ten drugi zapewnił nam triumf w Lidze Mistrzów, ale wszyscy wiedzieli, że to Pepe jest numerem jeden. Valdes ma za sobą wspaniały okres w Barcelonie, a Louis van Gaal szukał kogoś lepszego niż Lindegaard, właśnie dlatego zdecydował się na jego transfer, choć nie ulega wątpliwości, że to De Gea jest podstawowym golkiperem.

- Louis przyszedł do klubu i wykonał fantastyczną robotę. Manchester United nie imponuje formą w spotkaniach wyjazdowych, ale pozycja w tabeli mówi sama za siebie, mimo że klub zaczynał od zera, z nowym menadżerem i nowymi zawodnikami. Mają już za sobą ligowy kryzys i trener zdaje sobie sprawę, z niemocy swoich podopiecznych w spotkaniach, rozgrywanych na boisku rywala. Właśnie ten fakt sprawia, iż dwie pierwsze lokaty należeć będą do Chelsea i Manchesteru City. Jest spora różnica między tymi dwoma zespołami, a United, Arsenalem, Liverpoolem i Tottenhamem - podsumował Carragher.


TAGI


« Poprzedni news
U-21: Podział punktów na Carrow Road
Następny news »
Van Gaal spokojny o przyszłość De Gei w United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (14)


rizx: Powiem tyle:

"No s**t Sherlock.."
» 10 stycznia 2015, 20:00 #12
tatarek: W sumie mówi mądrze i popieram go, ale ja sobie nie wyobrażam takiego nagłówka:
"Giggs: Mignolet numerem dwa w bramce Liverpoolu" :D
» 10 stycznia 2015, 09:31 #11
ziomboy777: Dlaczego Giggs?... prędzej Gary Neville bo to on jest ekspertem SkySports. Giggs idzie w trenerke...
» 10 stycznia 2015, 10:19 #10
tatarek: Wiem wiem, że on prowadzi z Neville MOTD (świetny program), ale chodziło mi o sam przykład, równie dobrze możesz wsadzić tam Neville zamiast Giggsa.
» 10 stycznia 2015, 16:54 #9
SYSTEM: Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.01.2015 09:20

Lepszy niż Krzysztof Kolumb.
» 10 stycznia 2015, 09:20 #8
kendzi: dziekujemy dzejmi
» 10 stycznia 2015, 07:58 #7
Sancho: Dżejmie gdyby nie ty to nikt by tego nie zauwazyl ! Dzieki !
» 10 stycznia 2015, 06:32 #6
messengerUTD: Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.01.2015 00:09

Co za odkrywczość, Panie Carragher.
» 10 stycznia 2015, 00:09 #5
Byku97: Cieszą takie słowa z ust byłego Liverpoolczyka :)
» 9 stycznia 2015, 23:52 #4
19michal94: Tak, Reina był numerem 1... Z tego, co mi wiadomo to Reina przyszedł do Liverpoolu po tym, jak zdobyli oni tytuł LM. Tak naprawdę wygrali dzięki Dudkowi, a wspaniały Benitez sprowadził sobie nowego bramkarza. . Nie mam za to za grosz szacunku do Beniteza
» 9 stycznia 2015, 23:27 #3
Chapman: Dżimi zaskoczyłeś mnie
» 9 stycznia 2015, 23:18 #2
mario93: Jamie
» 10 stycznia 2015, 06:57 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.