Luke Shaw przyznał Louisowi van Gaalowi, że nie chce, aby ten rezygnował z jego usług i chciałby zagrać w niedzielnym spotkaniu FA Cup przeciwko Yeovil.
» Luke Shaw wypowiedział się na temat ostatnich poczynań Manchesteru United
Podczas ostatniego pucharowego spotkania Holender do składu wystawił rezerwowy skład, co kosztowało klub z Old Trafford porażkę 0-4 z MK Dons i w konsekwencji odpadnięcie z Capital One Cup. Z całą pewnością opiekun Czerwonych Diabłów nie ma zamiaru powielić swojego błędu.
Wiedząc w jakiej sytuacji jest teraz van Gaal, Luke Shaw pragnie przypomnieć, że bardzo chciałby wystąpić w meczu z Yeovil. Łatwo zrozumieć też głód gry Anglika, gdyż z powodu kontuzji pauzował przez ostatni miesiąc.
- Potrzebuję gry. Ostatnio zagrałem tylko 60 minut. To było zaplanowane. Jeżeli będę gotowy do gry dłużej to na pewno się to stanie, jednak teraz dla mnie najważniejsze jest to, żeby wpaść w regularność - przyznał Luke.
- Nie mówimy, że walka o mistrzostwo Anglii jest skończona, bo to wciąż nasz priorytet. Pragniemy zdobyć to trofeum, ale także chcemy skupić się na niedzielnym spotkaniu, ale jeszcze raz podkreślam, że naszym priorytetem jest liga. To jest powód, dla którego dołączyłem do Manchesteru United, chcę zdobywać trofea, a tutaj mam na to okazję.
- Każdy mecz jest ciężki. W przeszłości wiele razy wielkie kluby były wyeliminowywane przez niżej notowane zespoły, więc wydaje mi się, że to będzie trudna przeprawa. Musimy się skupić, ponieważ mamy zamiar zdobyć ten puchar.
- To wspaniałe uczucie widząc, że klub spisuje się coraz lepiej. Zawsze chcemy wygrywać mecze. Nawet siedząc na ławce rezerwowych ten widok cieszy. Teraz jednak jestem w końcu zdrowy i chcę pomóc drużynie w zwyciężaniu. Dla mnie liga to najważniejsze rozgrywki.
- Ostatnio bardzo dużo pomógł nam Ashley Young. W ostatnich czterech czy pięciu spotkaniach to był jeden z naszych najlepszych zawodników. Wielka szkoda, że doznał kontuzji. Mam nadzieję, że nie jest tak źle. Liczę na to, że wróci i będzie pomagał nam dalej.
- Pojedynek ze Stoke to zawsze ciężka batalia. Wiele piłek grali górą, więc mi trudno było walczyć. Jesteśmy rozczarowani, że zdobyliśmy tylko punkt. To był bardzo ciężki mecz, a jednak zremisowaliśmy.
- Nie mieliśmy szczęścia. W każdym meczu chcemy zdobyć maksymalną liczbę punktów. Jednak to nie był nasz dzień. Obydwie strony miały swoje okazje. Wiemy, że na wyjazdach trzeba zdobywać trzy punkty. Nie zrobiliśmy tego, więc musimy skupić się na kolejnym spotkaniu - podsumował obrońca Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.