Louis van Gaal spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej przed sobotnim spotkaniem z Aston Villą. Przekonajmy się, co miał do powiedzenia holenderski szkoleniowiec.
» Louis van Gaal spodziewa się ciężkiej przeprawy na Villa Park
Jak duży wpływ na pana zespół ma wygrana nad Liverpoolem?
Nie uważam, by jeden mecz miał tak duży wpływ, aż do teraz. Rezultaty są bardzo dobre, lecz możemy poprawić styl naszej gry. Ja zawsze odnoszę się do całego zespołu i sądzę, że możemy prezentować się dużo lepiej. Myślę, że zwycięstwo z Liverpoolem nie było aż tak dużą niespodzianką. Dla przykładu – przeciwko Hull City zagraliśmy bardzo dobrze, ponieważ dominowaliśmy przez pełne 90 minut. Chcę oglądać więcej tego typu meczów. Do tej pory to zdarzało się zbyt rzadko. Musimy być cierpliwi, ale po sześciu zwycięstwach nasza pewność siebie wzrosła. Nadal czekam na spotkanie, które w moich oczach będzie zbliżone do ideału.
Jak wygląda sytuacja kadrowa?
Ángel Di María w tym tygodniu trenował z drużyną. Wszystko zależy od tego, jak wypadnie na tle innych zawodników. Po jednym tygodniu on nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry. To samo mówiłem w przypadku Van Persiego czy Falcao. Di María również musi podążać zgodnie z naszymi procedurami. Być może znajdzie się na ławce rezerwowych. Mamy przed sobą jeden trening i później podejmę decyzję. Marouane Fellaini nie zagra z powodu choroby. Daje to pięciu piłkarzy kontuzjowanych i jednego chorego.
Aston Villa to pierwszy z przeciwników, z jakimi zmierzy się pański zespół na przestrzeni kilkunastu dni. Jak ważna jest ta część sezonu?
To nie jest pierwszy z pięciu meczów, to kolejka numer siedemnaście. Rozpoczęliśmy cały proces jeszcze w okresie przygotowawczym. Nie musimy rozmawiać o kolejnych meczach, powinniśmy skupić się na Aston Villi. Oni ostatnio nie przygrywali zbyt często. Kiedy dochodzi do ich porażki, to jej rozmiary zwykle są bardzo małe. Będzie to trudne spotkanie...
[Komunikat]: Masażysta jest pilnie proszony do szatni pierwszego zespołu.
Czy to żart?
Nie, to nie jest żart. To nie powinno rozbrzmieć w tym budynku.
Przez wiele lat ludzie mówili, że Manchester United często wygrywa bez prezentowania znakomitego stylu gry. Wydaje się, że panu bardziej zależy na tym, by drużyna grała przyjemnie dla oka.
Tak, nie skupiam się tylko na wynikach. Oczywiście jest to najważniejsza kwestia. Rozmawiałem na ten temat z sir Alexem Fergusonem. Dla mnie liczy się także styl. Jeżeli zespół gra ładnie, to przeważnie wygrywa dużo meczów. Chcę to zaprezentować kibicom.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.