W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ander Herrera figuruje w gronie podejrzanych o korupcję w hiszpańskiej piłce, ale stanowczo odcina się od zarzutów pojawiających się w mediach.
» Ander Herrera zapewnia, że nie ma nic wspólnego z ustawianiem wyniku meczu Realu Saragossa z Levante
W Hiszpanii prowadzone jest aktualnie śledztwo dotyczące meczu Realu Saragossa z Levante z 2011 roku. Gracze Levante mieli otrzymać od Realu blisko milion euro za oddanie meczu. Real ostatecznie wygrał mecz 2:1 i utrzymał się w La Liga.
Dokumenty w tej sprawie zostały w poniedziałek złożone w sądzie w Walencji. W aktach figuruje imię i nazwisko Andera Herrery. Pomocnik Czerwonych Diabłów jest jednym z 41 osób podejrzanych w tej sprawie.
– Nigdy nie miałem i nigdy nie będę miał nic wspólnego z manipulowaniem przy wynikach meczów. Jestem jednak wezwany w roli świadka i z radością stawię się na każde przesłuchanie, bo moje sumienie jest czyste. Kocham futbol i wierzę w fair play na boisku oraz poza nim – napisał Herrera na swoim profilu na Facebooku.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (14)
uzil25: Ciekawi mnie tylko co by się stało gdyby mu udowodniono wine. Nie chce prorokować ale w razie jakiegoś zawieszenia czy coś w tym stylu na tak dobrym grajku moglibyśmy dużo stracić a poza tym 36 mln euro nie daje się za byle kogo...
Gallacher: Ja mam nadzieje że nie sprzedawała bo jak nie daj boże do tego doszło to pieniądze które na niego daliśmy będą w pierdlu.Będzie potem sensacja typu"Nie udany transfer z powodu kasy w pierdlu" :D myślę ze wszystko się wyjaśni na jego korzyść.
zagor21:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2014 21:28
Czytajac jego wypowiedz dochodze do wniosku, ze Peter nie tyle mowi o naszych kontuzjach co o tym, ze w pilce w tych czasach dominuje lamerstwo i symulowanie. Gdyby nie bylo symulowania to nie byloby ostroznosci sedziow ktorzy by chronili pilkarzy. Lubie football i kocham United, ale od pilki zaczyna mnie coraz bardziej odstraszac symulowanie fauli. Nie nawidze ligi hiszpanskiej pod tym wzgledem.
edit: co do kontuzjowanych u nas to nie mam zdania. Po prostu chyba mamy pecha do kontuziogennych pilkarzy.
Klimaa: Dopiero jak sprawa będzie oficjalnie zamknięta będzie można raz na zawsze stwierdzić że był niewinny. Do korupcji pewnie doszło ale brali w tym udział zawodnicy którzy mieli coś do powiedzenia a nie młody 20-latek przed którym kariera dopiero się otwierała.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.