W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 10 grudnia 2014, 14:30 - Autor: Rio5fan - źródło: MEN
Michael Carrick nie zamierza popadać w euforię, mimo pięciu kolejnych wygranych w wykonaniu Manchesteru United.
» Michael Carrick ze spokojem podchodzi do dobrej serii Manchesteru United
Czerwone Diabły zdołały awansować na trzecie miejsce w ligowej tabeli, jednak ich gra nadal pozostawia sporo do życzenia w oczach sztabu szkoleniowego i kibiców.
- Dobrze, że zdobywamy punkty, lecz nie gramy na miarę swoich możliwości. Cieszymy się z wygranych, lecz nie dajemy się ponieść, gdyż mamy jeszcze sporo rzeczy do poprawy. W meczu z Southampton byliśmy pod presją, ale trzeba umieć sobie z nią radzić. W drugiej połowie udało nam się zdobyć kluczowego gola, który pozwolił nam utrzymać korzystną serię - stwierdził Carrick.
- Uważam, że możemy dostrzec sporo pozytywów, ponieważ cały czas zmagamy się z plagą kontuzji. Następują częste roszady formacji, więc musimy przyzwyczaić się do zmian. Na pewno stać nas na więcej, najważniejsze jest regularne zdobywanie punktów - podsumował Anglik.
Klimaa: Gramy słabo i wygrywamy. Wiadomo że limit szczęście kiedyś się skończy. Miejmy nadzieję że w bliskiej przyszłości drużyna będzie grać na miarę potencjału i wtedy będzie można patrzeć spokojnie na przyszłość.
mateusz09874: "Mamy sporo rzeczy do poprawy." Może nie na temat, ale do poprawy jest mecz w typerze, bo według niego gramy z Liverpoolem i Arsenalem w jednej kolejce :)
Krzysiek88: Nie ma stabilizacji w składzie..jak tu wypadnie gracz itd i zmiany roszady formacje...to nie wpływa dobrze na naszą grę...
Może to przykład taki mały...ale nawet w FM zmieniając ciągle taktykę z jednej na drugą i przestawiając zawodników nie tam gdzie trza będzie się grało piach...
padre: nei mowie, ze LvG out, bo jestem za tym, zeby szkoleniowca oceniac najwczesniej po 2 sezonach, ale trzeba przyznac, ze LvG ma duzo, bardzo duzo szczescia, ktorego nigdy Moyes nie mial, a do tego kilkukrotnie wiekszy budzet na cokolwiek
padre: różnica też jest taka, że wszelkie liverpoole, tottenhamy, arsenale i evertony miały super sezon w poprzedniej kampanii, granie przeciwko nim to była jednak inna bajka. z tyloma punktami w czasie aktualnego sezonu mielibyśmy dużo niższe miejsce
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.