W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 24 listopada 2014, 19:04 - Autor: Bart - źródło: The Daily Mail
Mikel Arteta przyznał, że Arsenal rozegrał w starciu z Manchesterem United swoje najlepsze spotkanie w tym sezonie i powinien być zadowolony ze swojej gry. Kapitan Kanonierów uważa również, że jego ekipa mogła lepiej wykorzystać wypracowane akcje.
» Kapitan Arsenal jest niepocieszony ostatnim wynikiem
- Jestem w szoku. Wydaje mi się, że rozegraliśmy nasz najlepszy mecz w sezonie, jeżeli chodzi o to, czego od siebie wymagaliśmy. Jakość i sposób w jaki atakowaliśmy, odzyskiwanie piłki, stałość gry ilość okazji jaką stworzyliśmy - to wszystko było rewelacyjne - komentował Arteta.
- Gdy masz tyle okazji w polu karnym i nie potrafisz strzelić gola, to nie oczekuj, że wygrasz mecz. To nie fair wobec zawodników i fanów. Jak mogę wytłumaczyć taki wynik? Po prostu nie potrafię.
- Nie zasłużyliśmy na taki rezultat, zważywszy na to co prezentowali rywale. Mogę jedynie zrzucić wszystko na "pecha" przy pierwszej bramce, która odmieniła obraz gry w momencie, gdy absolutnie dominowaliśmy i kontrolowaliśmy mecz - zakończył Arteta.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
brq: Tym większy obciach dla nich patrząc na to jak wyglądała nasza obrona ^^
Z obrońców kontuzjowani Evans, Jones, Rafael, Rojo, Blind Shaw ledwo po urazie..
Zagraliśmy w dodatku formacją 3-5-2 z trójką obrońców: Blackett (nieopierzały młodzian), McNair (to samo) i Smalling (no zwyczajnie przeciętny grajek) a i tak nie dali nam rady. Coś tu jest nie tak panie Arteta ?
lisu1:Komentarz zedytowany przez usera dnia 24.11.2014 20:13
Ludzie ostatnimi czasy zapominają o co chodzi w piłce. A chodzi o gole nie o posiadanie piłki czy ładne kombinacyjne akcje. Jakby United tak grali jak w meczu z arsenalem w innych spotkaniach, a wygrywali mecze to czemu nie ;D
thelead: Patrząc pesymistycznie to trzeba oddać Arsenalowi że właściwie miał nas na deskach z pięć razy i jedno trafienie z czterech liter wystarczyło by podciąć im skrzydła. To tak jak w meczu Polska Niemcy. Z przebiegu gry jak by się skończyło 5-0 to chyba nikt nie miałby pretensji ani żalu do Arsenalu. Wystarczyłaby jedna bramka dla nich i byłoby kiepsko. Bogowie futbolu chcieli inaczej i wysmażyli taki wynik że szczęka opada. Problem w tym że nie w każdym meczu bedziemy go mieć tyle i z taką grą z przeciętniakami będziemy się koszmarnie męczyć a i owe kompromitujące 5-0 możemy od kogoś mocniejszego złapać.
Z drugiej strony patrząc optymistycznie to trzeba zauważyć że grając padakę totalną mieścimy się w pierwszej czwórce. Ok wynik 19 oczek po 12 grach nie zachwyca ale po pierwsze albo inni mają problemy ze sobą albo premier league się wyrównało, a po drugie kiedyś LVG powiedział że skoro grając tak słabo jesteśmy tak wysoko, to co będzie jeśli (wieeeelkie JEŚLI) wreszcie gra zatrybi.....
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.