Akademia United przed meczem z Newcastle

Czerwone Diabły z pewnością będą chciały się zrehabilitować za porażkę z Evertonem. Ostatnia potyczka United i Newcastle zakończyła się triumfem podopiecznych Paula McGuinnessa 3:2.

- Mam nadzieję, że piątkowy mecz przyciągnie jak najwięcej widzów. Aon Training Complex to miejsce, w które niezbyt łatwo się dostać i nawet najbardziej zagorzali kibice mają problem z tym, by regularnie nas wspierać. Być może piątkowy wieczór to lepsza pora, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż wstęp jest bezpłatny. Duża liczba kibiców to ważna rzecz dla rozwoju młodych piłkarzy - stwierdził Paul McGuinness.

- To bardziej wiarygodna symulacja gry w pierwszym zespole. Cieszę się, że starcie z Newcastle odbędzie się w Altrincham. Kiedy ja byłem młodym zawodnikiem, przeważnie graliśmy na obiekcie The Cliff. Stadion przypominał miskę i miło się na nim występowało. Dzięki temu mogliśmy się dużo lepiej przygotować na wyzwania związane z grą w pierwszym zespole.

- Obecnie mam do dyspozycji najmniej liczny skład od kiedy prowadzę drużynę do lat 18. Oznacza to również bardzo niską średnią wieku. Naszym celem na ten sezon jest przekucie tego w zaletę. Kilku moich podopiecznych spisuje się naprawdę nieźle. Mam tu na myśli choćby Ro-Shauna Williamsa, Calluma Gribbina, Zachary‘ego Dearnleya czy Tyrella Warrena. Zaletą posiadania mniejszej grupy zawodników jest to, że nie mam z nikim problemów. Żaden z zawodników nie czuje się odstawiony na boczny tor i każdy ma szansę na występ. To zwarty zespół, a atmosfera jest wspaniała - podsumował trener zespołu do lat 18.