Louis van Gaal uważa, że United na zawsze pozostanie największym klubem w Manchesterze, pomimo niedawnych sukcesów City wspomaganych petrodolarami Sheikha Mansoura.
» Louis van Gaal opisuje hierarchię klubową
Czerwone Diabły są słynne na całym świecie dzięki wspaniałej historii, licznym sukcesom, atakże długą listę znanych każdemu piłkarzy, podczas gdy Obywatele pojawiły się w globalnym futbolu dopiero w 2008 roku, kiedy to zostały przejęte przez inwestorów z Abu Dhabi.
Od tego czasu popularność City znacząco wzrosła, jednak Van Gaal uważa, że przed nimi wiąż daleka droga, by mogli być wymieniani pośród United, czy dawnych klubów Holendra - FC Barcelony i Bayernu Monachium.
- Bayern jest największym klubem w Niemczech, tak samo jak Barcelona i Real w Hiszpanii. Manchesterowi City zajmie wiele czasu, by wskoczyć na ten sam poziom, tak przynajmniej sądzę - stwierdził Van Gaal.
W dzisiejszym spotkaniu na Etihad Manchester City będzie musiał radzić sobie bez Davida Silvy, który nabawił się kontuzji w spotkaniu Capital One Cup z Newcastle. Szkoleniowiec United ma jednak nadzieje, że w przypadku niekorzystnego rezultatu, Pellegrini nie będzie tłumaczył wszystkiego absencją hiszpańskiego rozgrywającego.
- Jesteśmy przyzwyczajeni do kontuzji, ponieważ siedmiu naszych graczy pauzowało z tego powodu w przeciągu sezonu, więć co mogę powiedzieć? - wyjaśnia były opiekun Oranje. - Brakuje im jednego piłkarza i od razu ich szanse maleją? Silva jest ich rozgrywającym, jednak Wayne Rooney nie zagrał w trzech ostatnich meczach. Jest naszym rozgrywającym i kapitanem, może zrobić wielką różnicę i nie wspominałem o tym. Nie powinno się usprawiedliwiać w taki sposób - zakończył trener.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.