Blackett: Trochę dostaje mi się od kibiców City

Młody angielski obrońca odnotował dotychczas sześć występów w zespole Louisa van Gaala. Blackett nie ukrywa, że ma ochotę na więcej.

– Gra w Manchesterze United to dla mnie wszystko. Zostałem wychowany w Manchesterze, więc reprezentowanie barw United to spełnienie marzeń. Mam nadzieję, że nadal będę mógł dawać z siebie wszystko dla tego klubu – mówi Blackett na łamach ManUtd.com.

– Bycie miejscowym chłopakiem nie powoduje dodatkowej presji, ale na pewno z tego korzystam. Jako osoba stąd wiem, co ten klub znaczy dla innych. Nie zrozumcie mnie źle. Zagraniczni piłkarze również znają Manchester United, ale będąc miejscowym chłopakiem masz dodatkową motywację do dobrej gry.

– Znasz historię klubu i zawodników, którzy przechodzili tutaj przez wszystkie szczeble kariery. Wiem, co gra w United oznacza dla mnie i mojej rodziny.

Blackett dodaje również, że ze względu na swoje miejsce zamieszkania nieco dostaje mu się od sąsiadów.

– Jestem z Hulme, więc z samego centrum miasta. Tam, gdzie mieszkam, są kibice Manchesteru City, więc teraz trochę mi się dostaje. To jednak pozytywne przekomarzanie się i dobrze być w pobliżu. Teraz jest ich coraz więcej! – stwierdza Blackett.

– Każdy w mojej rodzinie jest kibicem Manchesteru United i przez lata oglądał mecze Czerwonych Diabłów. Kibice z obu drużyn na jednym stadionie sprawiają, że atmosfera jest wyjątkowa. Wspaniale jest móc grać w derbach – dodaje Anglik.