W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 18 października 2014, 10:01 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
David Moyes po raz pierwszy od zwolnienia z Manchesteru United udzielił telewizyjnego wywiadu. Były menadżer Czerwonych Diabłów na antenie BBC wyznał, że jest gotowy na podjęcie kolejnej pracy.
» David Moyes jest gotowy na podjęcie kolejnej pracy w roli menadżera
– Jestem gotowy do powrotu – deklaruje Moyes.
– Cieszyłem się czasem wolnym, ale muszę czekać na odpowiednią pracę, aby upewnić się, że to posada, której chcę.
Moyes z Manchesteru United został zwolniony po zaledwie 10 miesiącach. Wcześniej Szkot przepracował 11 lat w Evertonie i teraz jest zdeterminowany, aby w nowym klubie zostać długie lata.
– Jestem naprawdę ambitny. Nigdy nie opuściłbym Evertonu dla klubu innego niż mającego ambicje. Myślałem, że Manchester United da mi taką szansę – mówi Moyes.
– Sprawy się nie zmaterializowały w odpowiedni sposób, więc mam nadzieję, że następny klub da mi szansę zbudowania drużyny, bo sądzę, że w tym jestem dobry. Uważam też, że jestem dobry w rozpoznawaniu młodych zawodników.
Moyes nie ukrywa, że rozstanie z Manchesterem United wciąż go boli: – Dostałem pracę i spodziewałem się, że będzie to sześcioletni plan. Podpisałem sześcioletni kontrakt... Jestem zawiedziony, że nie poszło zgodnie z planem. Spodziewałem się, że będę miał okazję wypełnić umowę.
– Wiedziałem, że będzie trudno, ale dołączyłem do klubu, który uważałem, że wspiera swoich menadżerów i stoi za nimi w trudnych czasach. Wiecie, sir Alex Ferguson też miał na początku trudne czasy, kiedy objął United – podsumowuje Moyes.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (57)
Ariacchi: Miałem dzisiaj piękny sen. Śniło mi, że w jutrzejszym meczu z WBA Van Persie w końcu się odblokował i strzelił hattricka. Oby się spełniło. :P
ziomboy777: ehhh... szkoda mi go bo wydaje się jakoby nie ogarniał rzeczywistości wokół siebie.
Nie rozumie tego, że przejął skład mistrzów Anglii, klub który od lat jest na absolutnym topie, klub który musi pozostać na tym topie bo rywale odjadą niczym expres. Saf przejmował sredniaków a zrobił z nich mistrzów. Róznica jest
Klimaa: Jestem bardzo ciekaw jak Moyes spiszę się po powrocie - czy będzie w stanie ponownie prowadzić klub spełniając oczekiwania zarządu przez kilka sezonów.
w124amg: To nic nie zmienia. Tak samo masz w pracy, mój przykład: pracowałem w pewnej firmie, dostałem drugą umowę na 6 miesięcy ale szukałem w tym czasie innej roboty bo nie nawidzę spawania na akord, krótko mówiąc miałem gdzieś licznik zwisający mi nad łbem bo już w zasadzie miałem załatwioną inną robotę i miałem na dniach położyć wypowiedzenie na blacie, ale wcześniej to właśnie firma w której robiłem mi takowe wypowiedzenie umowy wyłożyła ; )
W takiej "fiemie" jak United nie ma miejsca na opierdzielanie się, tym bardziej nie na stanowisku jakie obejmował Moyes
Fenek: Cóż pisałem kilkukrotnie, że DM zwolnili nie za same wyniki ale za całokształt. On "rozbroił" MU i za to mu się dostało, całkowicie zasłużenie.
Swoją drogą życzę Moyesowi powodzenia w nowej pracy i liczę, że razem z nią zakończy się serial z DM na DP.
jaratkow: Rozbroił mnie facet... Sugerując się tym, że SAF na początku swej pracy w United dostał czas na zbudowanie zespołu liczył, że on też będzie mógł przez kilka lat pozorować pracę i sprawdzać na koncie wpływy. Szkoda, że nie zwrócił uwagi na to ile lat minęło, jaki United przejął SAF, a jaki trafił do rąk Moyesa. No i jeszcze najważniejszego nie uwzględnił: że Moyes NIE równa się SAF. I tym sposobem cały misterny plan....
Martin: Niejeden średniak będzie się o niego bił. Pomimo słabej przygody z United, Moyes to jednak nazwisko, zwłaszcza na wyspach. Samo to, że pracował na Old Trafford, krótko, bo krótko, ale jednak, czyni go ponad przeciętnym. Inna sprawa, że taki Guardiola z tamtym składem nie osiągnąłby niczego więcej. Myślę, że problemem Moyesa było przede wszystkim przespane okienko transferowe :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.