W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Po zaledwie kilku miesiącach na Old Trafford, Ander Herrera czuje się już częścią wielkiej rodziny Manchesteru United.
» Ander Herrera zadomowił się już w Manchsterze
- Zawsze darzyłem United wielkim szacunkiem - wyznał Hiszpan. - Wiedziałem, że jest to jeden z najlepszych klubów na świecie, a także jeden z najbardziej popularnych. To dla mnie spełnienie marzeń, móc tutaj grać, jednak muszę ciężko pracować, jeśli chcę stać się ważnym zawodnikiem tej wielkiej drużyny.
- Cieszę się z każdej małej rzeczy, jestem tutaj naprawdę szczęśliwy i dopiero teraz rozumiem, jak wielki jest to klub. Już podczas przedsezonowego tournee dostrzegłem, ile osób nam kibicuje w Ameryce, lecz teraz, kiedy gramy na Old Trafford i widzę tych wszystkich fanów w mieście, pojąłem jeszcze więcej.
- Mój ojciec przekazał mi piłkarskie geny. Oglądałem mnóstwo nagrań z nim, był jednak zupełnie innym typem gracza niż ja. Grywał na lewym skrzydle, więc posiadał inne umiejętności. Jestem z niego bardzo dumny, gdyż na swoim koncie ma ponad 200 występów w hiszpańskich ligach.
- Po zakończonej karierze, pracował w Realu Saragossie jako skaut. Często wspólnie oglądaliśmy spotkania i rozmawialiśmy na temat futbolu, czy najlepszych piłkarzy. Mój ojciec sprawił, że pokochałem piłkę nożną - kończy Ander.
Cały wywiad z Anderem Herrerą w listopadowym Inside United.
Rotx: Coś w tym jest
1) Istniała rodzina Fergusona i walka jeden za drugiego.
2) podczas ery Moyesa wyglądało to bardziej jak zbieranina przypadkowych ludzi których interesuje wyłącznie branie pensji.
3) Natomiast LVG przywrócił to co istniało za Fergusona, wzajemna misja którą każdy stara się
wykonać najlepiej jak potrafi , mimo kryzysu kontuzji każdy chce być członkiem tej rodziny i nawet jak
wchodzi na jeden mecz z juniorów stara się pokazać z najlepszej strony.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.