sinedd91: hah widzisz. Nie dostrzegasz pewnej różnicy. Jeszcze kilka lat temu byliśmy jednym z dwóch najlepszych zespołów w Europie. Nie potrzebowaliśmy grubych transferów, więc mogliśmy sobie pozwolić na promowanie wychowanków.
Teraz nie ma na to czasu. Mieliśmy przeciętny skład i czekanie na to aż Welbeck się obudzi oraz sprawdzenie czy Wilson oraz Henriquez od razu się wpasują to byłaby dobra próba samobójcza. Trzeba było transferów na zaraz. Jak odżyjemy i znowu będziemy bić się w Lidze Mistrzów o zwycięstwo regularnie to wtedy będzie można promować wychowanków na większą skalę.
I teraz nie ma szans, żeby kupić dobrego grajka za 20 mln. Poza tym nie chce nic mówić, ale gdy kupowaliśmy DDG to wielu ludzi marudziło, że to zbyt duża kwota jak na bramkarza. Topowych graczy za 20 mln funtów jest baaaardzo bardzo mało.
Wszystkie te posty o zatracaniu tożsamości przez klub są bzdurą.
Po pierwsze to hipokryzja. Wygrywajmy ale się nie wzmacniajmy
Po drugie. w 2007 roku wydaliśmy na piłkarzy 80 (?) mln funtów (nie chce mi się teraz podliczać tego). I zapłaciliśmy tyle za piłkarzy niekoniecznie lepszych, a kwota była taka sama w stosunku do pieniędzy wydanych teraz.