Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Sir Alex: Obecne kwoty transferowe są niesamowite

» 5 września 2014, 16:31 - Autor: wazza89 - źródło: MEN
Były menadżer Manchesteru United, sir Alex Ferguson przyznał, że rozmach Czerwonych Diabłów na rynku transferowym był "niesamowity". Szkot dodał jednak, że bardzo się cieszy, iż nie musi się już zajmować wydawaniem klubowych pieniędzy.
Sir Alex: Obecne kwoty transferowe są niesamowite
» Szkocki menadżer nigdy nie był skory do wydawania dużych kwot na zawodników
Ed Woodward zakontraktował tego lata sześciu nowych zawodników, a z klubowej kasy ubyło aż 150 milionów funtów. To rekordowa kwota wydana podczas jednego okienka przez Manchester United.

- Obecnie ilość wydawanych środków na transfery jest absolutnie niesamowita - powiedział Ferguson podczas seminarium trenerów UEFA.

- Moim zdaniem to już się nigdy nie zmieni. Świat się rozwija, a i z nim kwoty transferowe. Ciężko przewidzieć jak to się skończy.

- Jestem szczęśliwy, że nie muszę się już tym zajmować - zakończył dyrektor Manchesteru United.


TAGI


« Poprzedni news
Fabio Parisi: Nie było kontaktu w sprawie Strootmana
Następny news »
Joe Hart: Rooney jest naszym liderem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (39)


Klimaa: Zamiast niesamowita użyłbym raczej słowa "chora"..
» 6 września 2014, 08:51 #24
Trz: świetna miniaturka ^^
» 5 września 2014, 19:27 #23
sinedd91: oczywiście, że jest to możliwe. Z tym, że wypłacenie wszystkich zgromadzonych środków zapewne zaskutkowałoby powstaniem ogromnej inflacji i załamaniem gospodarki światowej.

Chociażby u nas wypłacalność wszystkich środków zgromadzonych na kontach jest gwarantowane przez NBP, które zajmuje się wpuszczaniem w obieg pieniędzy.

Nie mniej teraz pieniądze często nie mają w niczym pokrycia. Innymi słowy zamienienie tych wszystkich cyferek na namacalną walutę doprowadziłoby do samozagłady gospodarczej.
» 6 września 2014, 12:04 #22
AdriaDevil89: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.09.2014 18:48

kup sobie mózg albo wypożycz na sezon
» 5 września 2014, 18:48 #21
mycka86: Patrząc na obecną sytuacje, spróbujcie ogarnąć to, że SAF niszczył całą BPL grając pomocą: Valencia, Clev, Ando, Young i przez długi czas Jones na prawej obronie. Np. pamiętne 8:2 z Arsenalem. Po prostu geniusz pod każdym względem.
» 5 września 2014, 18:18 #20
welllone: SAF kupił a Moyes już nie mógł? :P
OMG zejdź na ziemię. Może i niektóre przebiegi spotkań wyglądały jakby były sprzedane, ale działa to w dwie strony.
Czasem sędziowie pomagali nam.
A czasem my graliśmy jakby ten mecz należało przegrać bo ktoś postawił duże pieniądze.
Teorie spiskowe są wszędzie i są ciekawe. Przekręty na taką skalę są chyba jednak trochę niemożliwe.
» 5 września 2014, 18:45 #19
IMMM: Ja widzę za to dość wyraźnie, że kolega Banan ma chyba głowę w dupie, bo za przeproszeniem gówno widzi.
» 5 września 2014, 19:31 #18
micsie03339: Bana mu!
» 5 września 2014, 21:35 #17
voocash91: Tak jest, banana mu! xD
PS. IDIOTA!!
» 5 września 2014, 23:42 #16
welllone: Też, wolałem United kupujące jedną, dwie gwiazdy do uzupełnienia składu i zdobywanie trofeów za niewielkie pieniądze.
SAF jako menadżer stworzył United znane obecnie. Budował masę sukcesów za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Veron, Ferdinand i Berbatov to zakupy jakimi szokował świat.
Tylko wtedy drużyna tworzyła kolektyw i to było widać. Wola zwycięstwa i walka była ponad umiejętnościami i często pieniędzmi.
Jest coś w słowach, że United przez ostatnie dwa lata zatraciło "tożsamość".
Moim zdaniem, nie przez sprzedaż wychowanków czy zakupy na ponad 200 mln w dwa lata chociaż na pewno kładzie to obraz na obecny zespół.
Odszedł ojciec i twórca tej tożsamości.
Teraz dokładnie widać jakim menadżerem, trenerem i motywatorem był Sir Alex. Składem z którym on wygrywał BPL i walczył o finały LM inni trenerze nie dali rady być w top4.
LvG też by nie dał stąd zakupy w tym okienku na 150 mln. Inna filozofia, inny trener, nowi piłkarze którzy mam nadzieję, byli wybierani bo pasują do nowego stylu gry, a nie kupowani ku radości kibiców czy chłopaków od marketingu.
I szczerze chciałbym aby SAF był młodszy i w swoim stylu dalej prowadził United.
To było coś niezwykłego, coś niespotykanego w klubie takiego kalibru. Można było narzekać.
Jeny jak ja dobrze pamiętam sezony gdzie wygrywaliśmy tylko jeden puchar. Ten lament, krytyka i rozpieszczeni triumfami kibice. Gra nie zachwycała, często była bez polotu w ostatnich latach ale było tych trofeów od uja i jeszcze dalej w porównaniu do jakiegokolwiek klubu z wysp czy chociażby Europy.
SAF odszedł o pucharku sobie od razu zapomnieliśmy i żeby było lepiej o LM również. TOP 7?
Większość z was pewnie nawet nie żyła w czasach kiedy ostatnio United było poza TOP3 a co dopiero 7.
To jest beka SAF OUT and now cry more.
» 5 września 2014, 17:59 #15
DevoMartinez: Dokładnie to. SAF był mega motywatorem i takiego trenera MU potrzebuje. LvG ma ponoć opinie kata do tego ma autorytet, powinnien dać radę wykresać maks z tych piłkarzy. Do tego jest dobrym taktykiem, będzie dobrze.
» 5 września 2014, 18:14 #14
welllone: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.09.2014 19:01

Teraz już nie potrzeba takiej motywacji. Większość tych naszych "średniaków" gra na wypożyczeniach lub opuściła klub. Można się dziwić co w składzie robi Anderson, Young i Valencia ale nie można było wszystkiego na raz sprzedawać. Trzeba przyznać, że owi zawodnicy najwięcej zyskali po przyjściu LvG. Pasują do obu jego filozofii. Valencia zwłaszcza bo pełnił rolę skrzydłowego i bocznego obrońcy.
Teraz zobaczymy ile piłkarzyki warte ponad 450 mln potrafią.
Mamy nowych zawodników za 200 mln. Teraz to trzeba dobrze poukładać.
» 5 września 2014, 19:00 #13
mario93: De Gea
Rafael Vidic Ferdinand Evra
Valencia/Nani Carrick Scholes Giggs
Rooney Van Persie/Berbatov

To nie jest wcale taki słaby skład... Defensywa z naszymi stoperami w formie była imponująca. W środku tez grali zawodnicy, którzy nie dawali pograć przeciwnikom i właśnie dlatego często wygrywalismy, nie przez piekny ofensywny futbol ale czasem gol po różnym, z karnego itp. I to wystarczało bo rywal nie potrafił strzelić nam ani jednej bramki. Naprawdę dziś nawet z Di Marią i Falcao nie mamy takiego wyrownanego składu jak ten wyżej. Nie ma odpowiedniej rownowagi miedzy formacjami i nie udało sie tego zniwelować w okienku. Trzeba liczyć na geniusz LVG
» 5 września 2014, 23:16 #12
sinedd91: SAF zdziwiony ale swojego czasu to właśnie on krzyknął największą kwotę za piłkarza. Inna sprawa, że Real tę kwotę zapłacił, a kilka lat wcześniej taka forsa oznaczała "On jest nie na sprzedaż" :P
» 5 września 2014, 17:29 #11
evilrase: Może i SAF był skąpy ale z Nanim, Andersonem, Clevem, Valencią, Youngiem zdobywał trofea, czego by juz żaden menago nie był w stanie dokonać.
» 5 września 2014, 17:22 #10
sinedd91: myślę, że to nie do końca prawda. Zespół SAFa miał już wpojoną pewną filozofię gry, a on tylko dokupował albo wyciągał z zespołów juniorskich piłkarzy, którzy mu pod tą filozofię pasowali. Zdecydowanie łatwiej było nauczyć 2 graczy swojej filozofii i swoich metod niż nauczyć tych metod cały zespół.
» 5 września 2014, 17:32 #9
jaratkow: @sined91 + Qubutek:
Obaj macie rację. SAF przez całe lata wpajał swoją filozofię w drużynę, a z niej emanowała ona na cały Klub. Dzięki temu transfery, te wielkie i tem małe, były tylko formą "dopieszczenia" składu, który pozostawał głuchy na transferowy raban jaki podnosili sąsiedzi czy londyńska CFC. Był cel - The Next Championship - i to się tylko liczyło. W tej "filozofii sir Aleksa" było miejsce dla wszystkich - Beckhamów, Ronaldo czy Berbatowów i Rooneyów ale także Youngów czy Cleverleyów. Nawet RvP, bez którego nie świętowalibyśmy pewnie tytułu nr 20, wyznał, że przyszedł do United i sir Alexa.... Ale to nie mogło trwać wiecznie. Kosmiczne inwestycje konkurencji musiay odcisnąć swoje piętno na całym rynku piłkarskim, wymusiły też zmiany w sposobie funkcjonowania United. Choć nie do końca - na szczęście. Po roku bezkrólewia na Old Trafford za sterem znów stoi osoba, której ufać będą zawodnicy, którą stać na wprowadzenie do drużyny nowej, autorskiej filozofii. Czas, ten czynnik najbardziej niezbędny i najbardziej bezlitosny pokaże jak podatna na zmiany będzie nasza drużyna. Przeżywamy teraz wstrząs, pożegnaliśmy za jednym razem nasze ikony (Giggs, Rio, Vidic, Evra), pozbyliśmy się też młodych na których chcieliśmy oprzeć nadzieję na przyszły świetny United (Welbeck, Chicharito...). Stąd głosy o utraconej tożsamości. Ja też uważam, że najgorszym co może się stać jest wyzbycie się wychowanków. Żałuję, że odszedł Danny. Ale staram się jego stratę tłumaczyć tym, że może... przyszło mu zapłacić cenę przemian jakie następują na Old Trafford. Nie od dziś wiemy, że najgorzej mają "pokolenia przełomu". Pokolenia "skażone" tym co już przeżyły i czego już doświadczyły, a przez to mniej plastyczne i podatne na nowości. Chcę wierzyć, że Danny zrobił miejsce młodszym, przez co tożsamość United będzie miała szansę przetrwać, choć przy zmienionym nieco obliczu. W tej wierze pomaga mi wytrwać osoba Van Gaala, który zawsze miał dar wyławiania młodych. A więc nasza Akademia wciąż ma znaczenie i drzwi wciąż są dla niej otwarte. Odejść musiał Danny... Został Young, Anderson (to dopiero jaja...) i tym podobni... Dlaczego?! Ano może dlatego, że na Old Trafford ktoś planuje już przyszłoroczny udział w LM i konieczność dostosowania się do FFP..? Za Dannego mogliśmy dostać więcej niż za kilku starszych "średniakocieniasów" razem wziętych. A przy pladze kontuzji jaka nam od jakiegoś czasu towarzyszy "sztuki" mogą mieć większe znaczenie niż jakość jednostki. Poza tym w zimowym okienku z pewnością trzeba będzie zrobić jakieś uzupełnienia w składzie i te funciaki będą potrzebne. I tu objawia się klasa Woodwarda, której poprzez transferową opieszałość długo nie dostrzegałem. Wgląd na to co "tu i teraz" (a było już cienko) przesłoniła dalekosiężną wizję, jaką wspólnie i konsekwentnie budują LvG i Woodward. Nie na darmo mówi się o "złotym środku". Gdyby nie tacy Youngowie, Nani czy inni sporadycznie biegający po boisku Andersonowie być może na nic by były wyczyny strzeleckie Berby czy Robina..? Oczywiście, wpływu tych graczy na wynik drużyny nie ma co przeceniać, ale całkowicie lekceważyć też go nie wolno. Pozdrawiam
» 5 września 2014, 18:58 #8
Fenek: Tak piłka obecnie jest biznesem, często ludzie nie mający pojęcia o tym sporcie inwestują w niego spore pieniądze chcąc otrzymać szybko wysokie zyski. Szkoda, bo to całkiem zabija ten sport, niestety lepiej to już było teraz będzie coraz gorzej. Obecnie za 20 mln można kupić emeryta, nieodkrytą "gwiazdę", średniaka czy jakiegoś kopacza. Za 5-10 lat byle kopacz będzie wart w granicach 30-40 mln.
» 5 września 2014, 17:09 #7
MU1212: taki Futbol dużo kasy od sponsorów plus jeszcze udział w reklamie danego produktu i przychód z udział w Europejskich pucharach a mało tego wygranie własnej ligi lub pucharu to też dużo kasiory z tego przychodzi
» 5 września 2014, 17:01 #6
jaratkow: Z tą tylko różnicą, że Moyesowi trudniej było pomóc niż Van Gaalowi zaszkodzić ;-)
» 5 września 2014, 19:05 #5
Gallacher: Cały SAF widać że skąpy był i nie chciał wydawać:)
» 5 września 2014, 16:38 #4
vinnie123: W końcu Szkot :)
» 5 września 2014, 16:52 #3
HubsS1: Właśnie była wtedy to drużyna i bardzo zgrana ekipa :P
» 5 września 2014, 16:59 #2
radek87urban: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.09.2014 17:23

Nie było drużyny, ale jednak zdobyli mistrzostwo i dotarli do 1/8 LM.
» 5 września 2014, 17:22 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.