O’Leary pod wrażeniem gry United...

» 22 sierpnia 2005, 11:52 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Po zwycięstwie ManU nad Aston Villa David O’Leary jest pewny, że jego klub nie jest jedynym, który polegnie na Old Trafford w tym sezonie. ManU postara się zaspokoić głód sukcesu.
O’Leary pod wrażeniem gry United...
» Manchester United
Porażki z United to dobrze znane doświadczenie graczom Villans, którzy przegrali 13 z 15 ostatnich spotkań, licząc od ostatniego triumfu w Pucharze Ligi, w 1999 roku.

Trzeba zaznaczyć, że w ostatniej porażce było coś innego, werwa i ochota w szeregach United, pokazała że tylko zwycięstwo będzie satysfakcjonujące.

12 miesięcy temu, w podobnym meczu Sir Alex Ferguson nie zwyciężył, a wszelkie remisy, które padały w tym pechowym dla Czerwonych Diabłów sezonie przyczyniły się do 18-puntowej przewagi Chelsea Londyn w ostatecznym rozrachunku.

Pomimo dobrej gry Thomasa Sorensena, nigdy nie było wątpliwości kto jest faworytem w spotkaniach ManU – Aston Villa. Gol Ruuda van Nistelrooy’a zapewnił United skromne zwycięstwo, a O’Leary wie iż jego uderzenie nie było najlepsze.

Manager Aston Villi wie teraz jak wielka jest chęć zdobycia przez United Mistrza Anglii. „Manchester United to klub głodny sukcesów z planem ich zdobycia.” powiedział.

„Oni są wstanie przelecieć nad wszystkimi pułapkami, które ich czekają.”

„Pieniądze Chelsea być może pomogą temu klubowi osiągnąć wszystko, ale United w dalszym ciągu posiada niesamowitych zawodników, który są zdolni zwyciężyć ligę.”

„Nie zrobili tego w ostatnich dwóch sezonach, ale nie można ich przekreślać. Według mnie, będą na szczycie.”

Van Nistelrooy powiedział: „Nie sądzę, żebym grał tak dobrze, ale dla napastnika zdobycie bramki zawsze jest miłe.”


TAGI


« Poprzedni news
Ruud chwali defensywę
Następny news »
FC United zwycięża 3-2

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.