19-letni napastnik Manchesteru United - Wayne Rooney powiedział, że jest w stanie z porażki Anglików 1:4 z Danią wyciągnąć pozytywne wnioski.
Reprezentacja Albionu w sobotę spotkała się z Duńczykami, wydawało się, że będzie to wyrównane spotkanie, ale tak było tylko do zakończenia pierwszej połowy. Potem coś w Anglii runęło, stracili najpierw trzy bramki w bardzo krótkim czasie, rozmiary porażki chciał uratować Rooney zdobywając bramkę na 3:1, ale "radość" nie trwała długo, tuż po tym kolejną, czwartą dołożył Larsen.
Była to największa porażka Anglików od 25 lat, sprawia to, choć to tylko spotkanie towarzyskie, że całe Wyspy Brytyjskie zastanawiają się co dalej, skoro ich reprezentacja gra tak słabo to o MŚ w Niemczech mogą sobie tylko pomarzyć. Jednak Wayne, który jako jeden z nielicznych pokazał się w tym meczu przyzwoicie uważa, że takie doświadczenie pomoże mu tylko w jego przyszłości.
"To jest część mojej nauki. Wiem, że to jest zły rezultat, jednak z drugiej strony to niezłe doświadczenie, ponieważ teraz już wiem, co czujesz po takiej porażce. To może mi tylko pomóc w przyszłości."
"To była po prostu fatalna gra i najgorsze spotkanie, w jakim zdarzyło mi się grać w reprezentacji Anglii. Ale mam nadzieje, że możemy wrócić do poprzedniej dyspozycji na mecz z Walią w ciągu dwóch tygodni. Musimy zapomnieć o tej porażce i odłożyć ją gdzieś na bok" - powiedział Wayne.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.