Ryan Giggs zaapelował do działaczy Manchesteru United, aby ci nie zastrzegali koszulki z numerem 11.
» Ryan Giggs nie chce, aby jego numer został zastrzeżony
Niektóre europejskie kluby, aby uhonorować swoich wybitnych reprezentantów zapowiedziały, że w trykotach z określonymi numerami już nikt więcej nie zagra. Tak zrobił chociażby AC Milan, który zastrzegł koszulkę Paolo Maldiniego z numerem 3. W takim trykocie będzie mógł ewentualnie występować w Milanie jedynie jeden z synów Maldiniego.
Giggs pytany o to, czy klub powinien zastrzec koszulkę z jego numerem, odpowiada stanowczo: – Nie. Są to specjalne przypadki, ale dużo zależy od klubu. Nie sądzę, aby to było właściwe dla Manchesteru United, gdzie przez lata aż kipiało od wielkich zawodników.
– Nie myślałem o tym, kto przejmie koszulkę z numerem 11. to dobre pytanie. Będzie pod dodatkową presją, prawda? – żartuje Ryan.
– Nie mogę doczekać się tego, kiedy dowiemy się, kto ją założy. Bez względu na to, kto to będzie, życzę mu wszystkiego dobrego.
Giggs przypomniał również, że koszulka z numerem 11 nie była jedynym trykotem, który zakładał w Manchesterze United.
– W kilku spotkaniach grałem z siódemką, kiedy koszulki były numerowane od 1 do 11. Jedenastka była zazwyczaj zakładana przez lewych skrzydłowych, więc po prostu ją zatrzymałem, kiedy ogłoszono skład – dodał Giggs.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.