Scholes: Na Old Trafford - do końca!

Zgadzając się na podpisanie kontraktu sprawił, że w czerwonym trykocie Manchesteru United będzie występował do 2009 roku. Spowoduje to, że stanie się jednym z rekordzistów, jeśli chodzi o wieloletnie występy w barwach jednej drużyny, a będzie to już 20 lat, wynik ten jest niewątpliwie imponujący.

W przeciwieństwie do innego zawodnika United - Rio Ferdinanda jego negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu trwały kilkanaście, jeśli nie kilka dni. Wnioskować z tego można jasno, Paulowi bardzo zależy na United i to z wzajemnością.

"Nie mogę sobie wyobrazić grania dla innego klubu. Przypuszczam, że dokładnie to samo mówił jeszcze dwanaście miesięcy temu Phil Neville, ale ja naprawdę nie chce grać w innym zespole" - powiedział Scholes.

"Negocjacje transferowe zajęły dosłownie chwilę, nie chciałem niczego zbytnio przeciągać. Jestem zachwycony z tego co mam. Teraz jest już po wszystkim, mogę spokojnie zacząć się koncentrować na dobrej grze."

Wprawdzie Scholes nie jest najmłodszym zawodnikiem (30 lat), a na zajęcie jego miejsca jest wielu chętnych, to i tak Ferguson nigdy nawet nie odważyłby się pomyśleć o sprzedaży Paula. Zawsze, no prawie zawsze może liczyć na pewne miejsce w składzie "Diabłów".

Paul przyznał również, że bardzo wierzy w to, iż wspólnie z kolegami z drużyny w tym roku uda się osiągnąć znacznie lepszy końcowy rezultat i bilans pucharowy niż w poprzednim sezonie.

"Wierzymy, że jesteśmy tak samo dobrzy jak inne drużyny. W poprzednim sezonie, już na samym starcie mieliśmy wiele kontuzji, w przeciwieństwie do tego co jest obecnie. Jest tylko dwójka osób, która nie jest w pełni sił."

"Jesteśmy w dobrej formie. Mamy silną drużynę i jesteśmy zdeterminowani by wygrywać nasze spotkania."

"Dla nas najważniejsze jest nie tracenie do czołówki już od samego początku. W ubiegłym roku nie mieliśmy najlepszego startu. Nie graliśmy dobrze w pierwszych pięciu czy sześciu meczach. Po prostu nie byliśmy wystarczająco dobrzy."

"Jesteśmy zdeterminowani by w tym sezonie było inaczej. Everton jest trudnym zespołem, zwłaszcza na mecz otwarcia, jednak udało nam się zwyciężyć. Chcemy i musimy na zwycięstwach budować naszą grę przez najbliższe dziewięć miesięcy" - zakończył.