Robin van Persie chwali kolegów z reprezentacji

Napastnik Manchesteru United do tej pory na mundialu spisywał się bardzo dobrze i już trzykrotnie zdołał umieścić piłkę w bramce rywali.

- Znam Nigela De Jonga od 20 lat i wiem, że to prawdziwy wojownik. Będzie nam go bardzo brakowało w meczu z Kostaryką [z powodu kontuzji - przyp. red.]. Jego dobrą postawę można było zaobserwować w konfrontacji z Meksykiem. Na wyróżnienie zasługuje również Daley Blind - zaznaczył Van Persie.

- To wspaniałe, że Nigel trzyma się blisko nas także poza boiskiem. To robi różnicę i zapewnia niezbędną dawkę motywacji dla młodszych zawodników. Cenię również Memphisa Depaya, ponieważ on bardzo szybko podejmuje decyzje. Niełatwo jest grać na mistrzostwach świata, gdyż poziom rozgrywek jest bardzo wysoki. Każdy piłkarz musi dawać z siebie wszystko.

- Depay gra bardzo dojrzale jak na swój wiek. Wzięcie udziału w mundialu to marzenie każdego gracza. U nas wszystko funkcjonuje bardzo dobrze i prezentujemy ładny dla oka styl. Poza boiskiem również bardzo często rozmawiamy o futbolu. Jordy Clasie jest zdeterminowany, by grać jak najwięcej i miejsce na boisku mu się należy. Oczywiście stanowimy zespół, ale każdy piłkarz chce dać drużynie coś ekstra, to całkowicie logiczne. Wspaniale, że już 20 graczy reprezentowało nas na tym mundialu. To istotny czynnik na drodze do wygrania mistrzostwa świata - dodał Holender.

- Jeżeli chodzi o zmiany poszczególnych zawodników, to należy pamiętać, że celem menadżera jest odniesienie zwycięstwa. Jeżeli zdjęcie konkretnego piłkarza z boiska ma w tym pomóc, to selekcjoner wydaje odpowiednie instrukcje. To proste. Graliśmy już trzema różnymi formacjami, a piłkarze potrafili szybko się dostosować. Media w Holandii nie dawały nam szans na przebrnięcie przez pierwszą rundę, lecz my udowodniliśmy, że możemy walczyć o najwyższe cele. Jestem niesamowicie dumny będąc kapitanem takiej drużyny - podsumował napastnik Manchesteru United.