Smith woli grać w rezerwach...

» 15 sierpnia 2005, 09:50 - Autor: Toms - źródło: wlasne
Selekcjoner reprezentacji Anglii - Sven Goran Eriksson wyznał dzisiaj, że Alan Smith odmówił przyjęcia powołania na zgrupowanie reprezentacji Anglii przed towarzyskim meczem z Danią, po tym jak kontuzji doznał Andy Johnson.
Smith woli grać w rezerwach...
» Manchester United
Johnson typowany był na wyjście w pierwszej jedenastce drużyny, jednak doznał niespodziewanej kontuzji ścięgna dwugłowego uda. Jego miejsce miał zająć Alan Smith, który ostatnio na murawie pojawia się raczej rzadko.

Z powołań piłkarzom przeważnie nie zdarza się rezygnować, lecz Smith postanowił to zrobić. Eriksson oświadczył, że Alan zdecydował się wybrać grę w meczu rezerw Manchesteru United, w który może liczyć na pewny dziewięćdziesięciominutowy występ.

"Andy Johnson jest kontuzjowany. Liczyłem na niego, jednak powiedział mi, że doznał kontuzji ścięgna dwugłowego" - wyjaśniał Eriksson.

"Alan Smith powinien wskoczyć na jego miejsce, ale grał bardzo mało w ostatnim czasie, dlatego postanowił, że zagra we wtorek w meczu rezerw klubu, w którym ma szansę wystąpić dziewięćdziesiąt minut."

Eriksson jest świadomy, że jego podopieczni mają dużą szansę na awans do Mistrzostw Świata w 2006 roku, jednak muszą zmienić i dopracować kilka elementów. Liczy, że podczas zgrupowania uda mu się to zrobić.

"Mam nadzieje, że zagramy dobrze w Kopenhadze. Jestem również zadowolony z faktu, iż spotkam się wreszcie z zawodnikami i będę mógł z nimi porozmawiać."

"Przygotowujemy się przecież do wrześniowych i paĽdziernikowych spotkań eliminacji do Mistrzostw Świata, które są dla nas bardzo, ale to bardzo ważne" - zakończył.


TAGI


« Poprzedni news
Fergie naciskany w sprawie Owen'a...
Następny news »
W kolejce po Owena...

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.