devious: Welbeck - duży (może nawet gigantyczny) potencjał, który zupełnie nie jest wykorzystany. Jak patrzę na tego piłkarza, to widzę niesamowite warunki fizyczne (szybkość, przyspieszenie, dynamika, skoczność, drybling, siła, wzrost, wybieganie itd.) oraz zupełny brak piłkarskiego rozumku - Welbeck to taki klasyczny jeździec bez głowy.
Dać ciało Welbecka i głowę Messiego to wyszłaby maszynka do strzelania 50 goli na sezon. Niestety Welbeck ma swoją głowę i tu jest problem - chłopak nie wie co robić bez piłki, nie wie co robić z piłką i w efekcie z reguły po prostu biega bez sensu w te i z powrotem. Od czasu do czasu coś mu wyjdzie - drybling, rajd, nawet gol lub asysta (niestety rzadko - w ostatnim sezonie było już lepiej ale to nadal nie jest "to"). Z reguły Danny dobrze pracuje w defensywie, często jest aktywny ale jest to aktywność mało wydajna - zgodnie z maksymą, że lepiej mądrze stać niż głupio biegać.
Ale jednak pomimo tych wszystkich wad Welbeck ma w sobie coś - właśnie ten potencjał. To samo miał w CFC Sturridge, który "eksplodował" dopiero w LFC. Być może czeka to też Welbecka - może po prostu musi trafić na odpowiedniego trenera, który na niego postawi w 100% jak Rodgers na Stu w LFC. A może po prostu trzeba Dannemu odpowiedniego psychologa i wiele godzin pracy nad własną głową...
Nie wiem, SAF, Moyes i spółka chyba też do końca nie wiedzieli - ale każdy z nich widział w Dannym to samo co ja - gigantyczny, niewykorzystany potencjał. SAF wolał stawiać na nieskutecznego Welbecka niż Berbatowa - przez co przegraliśmy tytuł w 2011/12 - a to już dużo mówi o nadzieji pokładanej w Danny'ego...
Być może van Gaal - mający niebywałego nosa do promowania młodych - dokończy to co zaczął SAF i zrobi z Welbecka piłkarza wielkiego. A być może jedyną drogą dla Danny'ego jest transfer do słabszego klubu - gdzie stanie się gwiazdą...