Chicharito odpowiedział na pytania fanów

Z Meksykaninem spotkał się Dilon Ashton, którzy bierze udział w programie Street Reds. To właśnie on zadał napastnikowi United pytania nadesłane przez sympatyków.

- Spotkanie z Chicharito to coś, czego nigdy nie zapomnę. Było to wielkie wyzwanie i nadal jestem trochę zdenerwowany, ale myślę, że wszystko wyszło całkiem nieźle! - powiedział Aston.

Głos w tej sprawie zabrał również menadżer programu Street Reds, Dawn Bracegirdle.

- Pewność siebie prezentowana przez Dilona może stanowić inspirację dla innych. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy pomagać młodym ludziom w zdobywaniu doświadczenia. Chcemy, by rozwijali swój talent oraz pewność siebie. Mamy nadzieję, że uda nam się podzielić wskazówkami z naszymi partnerami w Chicago i jestem pewien, że cały projekt okaże się wielkim sukcesem - stwierdził Bracegirdle.

Pytania od fanów:

Na kim się wzorowałeś dorastając i dlaczego?

Przede wszystkim wzorowałem się na ojcu i dziadku. Było to spowodowane faktem, że oni również grali w piłkę i byli moimi pierwszymi nauczycielami. Moim bohaterem był również Brazylijczyk Ronaldo.

Jesteś jednym z najbardziej rozpoznawalnych obywateli Meksyku na świecie. Czy czujesz z tego powodu dużą odpowiedzialność?

Odpowiedzialność stanowi dla mnie motywację. Nie chcę być, ani czuć się kimś więcej od innych ludzi. Jestem jednym z wielu Meksykanów, który stara się ciężko pracować, by zrealizować swoje marzenia. Zarówno na boisku, jak i poza nim chcę robić wszystko, żeby być profesjonalistą. Chciałbym być motywacją i przykładem dla dzieciaków, aby i one mogły podążać za swoimi marzeniami.

Co czujesz będąc częścią jednego z najbardziej znanych klubów piłkarskich na świecie?

To niesamowite, dzięki temu miałem okazję spełnić swoje marzenia. Nie wierzyłem, że grając w Meksyku mogę stać się częścią transferu do United. Teraz wiem, że ciężko pracując można osiągnąć swoje cele. Cieszę się swoim pobytem w Manchesterze.