Ruud nie myśli o zmanie otoczenia

Ruud trafił do Manchesteru w 2001 roku z PSV Eindhoven. Jego przybycie opóĽniały, co rusz odnawiające się urazy kolana, jednak Sir Alex Ferguson nie odpuszczał i ciągle walczył o Holendra. Starania te Ruud wynagrodził kibicom i samemu Fergusonowi w postaci licznych bramek, które zdobywał niemalże na zawołanie.

Niestety miniony sezon nie był dla van Nistelrooy'a taki "różowy". Kontuzja ścięgna Achillesa wykluczyła go z gry na prawie trzy miesiące, a tak długi przymusowy odpoczynek od piłki uniemożliwił mu szybki powrót do dawnej dyspozycji. Mimo tego inne kluby nie rezygnują z walki o niego i nadal liczą, że United ulegnie i sprzeda swojego napastnika.

"Chcę zostać w Manchesterze United najdłużej jak tylko się da, to mój najważniejszy cel. Bardzo pragnę nadal występować na najwyższym poziomie i kontynuować grę w tym klubie" - powiedział w wywiadzie udzielonym MUTV.

"Nie wykluczam, że potem, za parę dobrych lat będę grał gdzieś indziej, ale na chwilę obecną chce zostać tu gdzie jestem."

Wspomniał także, że o sukcesie w przyszłym sezonie może zadecydować dobra i konsekwentna gra.

"Nie możemy sobie pozwolić na straty, bycie np. osiem punktów za liderem. W meczu z Debrecenem spisywaliśmy się dobrze, a jeśli nasza gra będzie dobra to rezultaty i wyniki same przyjdą."

"I właśnie, dlatego powinniśmy się skupić i dawać z siebie wszystko w każdym spotkaniu" - zakończył.