Marouane Fellaini jest zdesperowany, by udowodnić kibicom Manchesteru United, że może być ważnym elementem klubu z Old Trafford.
» Marouane Fellaini zamierza poprawić swoje osiągnięcia w Manchesterze United
Belgijski pomocnik stracił całkiem sporo meczów w tym sezonie z powodu problemów z nadgarstkiem oraz ani razu nie zdołał wpisać się na listę strzelców.
- Muszę być zdrowy, żeby dobrze grać w piłkę. Jeśli jestem kontuzjowany, to mogę oczywiście biegać po boisku, ale forma nie jest wtedy taka sama. Spędziłem trzy miesiące poza grą i był to dla mnie bardzo trudny moment. Kiedy przeprowadzasz się do nowej drużyny, to chcesz grać jak najwięcej - powiedział Belg.
- Ważny jest kontakt z kolegami, a absencje w kolejnych spotkaniach bardzo wszystko utrudniają. Kiedy sezon się skończy, zacznę swoje przygotowania do kolejnych rozgrywek. Następny rok będzie dużo lepszy. Wówczas postaram się pokazać, na co tak naprawdę mnie stać. Po transferze na Old Trafford było mi trudno, gdyż przez dwa miesiące przygotowywałem się do sezonu z Evertonem i nie wiedziałem, czy przejdę do innego klubu. Potem jednak zdecydowałem się na taki krok i podpisałem kontrakt z United. Sporo się stresowałem, ale ostatecznie wszystko dobrze się skończyło.
- Od razu poczułem, że te dwa kluby dzieli naprawdę dużo. Teraz wiem, że naprawdę znam swoich kolegów oraz całe otoczenie. Trenowanie z takimi zawodnikami jak Rooney czy Van Persie jest bardzo dobrym doświadczeniem. Trudno żyje mi się z dala od rodziny, ale mogę liczyć na nieustanne wsparcie wszystkich jej członków. Patrice Evra i ja sporo rozmawiamy po francusku, on wytłumaczył mi wiele rzeczy na temat klubu oraz zdobywania trofeów. Wszyscy tutaj bardzo mi pomagają. Znałem Manchester United już jako dzieciak, gdyż oglądałem sporo meczów w telewizji. Pamiętam, że śledziłem finał Ligi Mistrzów w 1999 roku. Roy Keane stanowił dla mnie naprawdę dużą inspirację. Czerwone Diabły miały w składzie wielu świetnych zawodników, stąd tak dużo sukcesów na ich koncie - dodał Fellaini.
- Ja zawsze gram tak, jak nakazuje mi szkoleniowiec. Nie myślę zbyt dużo o indywidualnych korzyściach. Teraz czekam na Mistrzostwa Świata, pamiętam mundial z 1998 roku i wspaniałą grę Zinédine Zidane‘a. Brazylia i Hiszpania to najmocniejsze zespoły, lecz my również posiadamy silny zespół i chcemy pokazać się z dobrej strony. Jeśli chodzi o Manchester United, to kibice muszą dać nam trochę czasu. Wiem, że jesteśmy w stanie pokonać każdego przeciwnika. Ja nigdy nie zdobyłem żadnego pucharu w Anglii, więc wszyscy będziemy naprawdę ciężko pracować. Jako zawodnicy musimy wziąć na siebie odpowiedzialność, by pomóc nowemu menadżerowi przywrócić klub na właściwe tory - podsumował 26-latek.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.