Keane jest zadowolony z obecnej pracy

- Czasami w chwilach zadumy myślę o powrocie do bycia samodzielnym menadżerem. W zeszły piątek i sobotę byłem na meczach, stałem na trybunach i myślałem sobie: 'Chciałbym mieć własną drużynę' - mówił Keano.

- Później jednak wróciłem do samochodu, porozmawiałem z Martinem O'Neillem i byłem szczęśliwy, że mogę z nim pracować oraz z pozostałymi trenerami reprezentacji. Trzeba uważać, o czym się marzy. Doceniam okazję, jaka przede mną stoi. Kto wie, co zdarzy się po drodze...

Keane po publikacji ostatniej biografii jest na stopie wojennej z sir Alexem Fergusonem. Zapytany o to, czy jest szansa na zgodę ze Szkotem, Roy odpowiedział: - Nie wiem, prawdopodobnie nie. Z drugiej strony mówiłem to samo o wielu innych ludziach.

- Futbol to zabawna gra i czasami mocne charaktery się tu ze sobą ścierają. Ten temat nie zaprząta mi jednak w tej chwili głowy, mówiąc szczerzę - zakończył Roy Keane.