W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson od początku był przekonany, że Ryan Giggs to odpowiedni kandydat na zastąpienie Davida Moyesa na stanowisku menadżera Manchesteru United.
» Sir Alex Ferguson ufa swojemu byłemu podopiecznemu
Walijczyk będzie szkoleniowcem Czerwonych Diabłów w czterech ostatnich spotkaniach w tym sezonie.
- Ryan Giggs to człowiek, do którego mogliśmy się zwrócić. On ma 20 lat doświadczenia w Manchesterze United i dokładnie wie, czego potrzeba piłkarzowi reprezentującemu ten klub. Cieszę się również, że do sztabu dołączą Paul Scholes i Nicky Butt. Obaj są wspaniałymi profesjonalistami i nie boją się ciężkiej pracy - powiedział Ferguson.
- W ostatnich latach często byliśmy krytykowani za wyznaczanie następców z wyprzedzeniem. Pracujemy w naprawdę trudnym biznesie, ale nasza filozofia się nie zmieniała i przyjście do klubu Butta i Scholesa tylko to potwierdza. Gary Neville również po zakończeniu kariery otrzymał od klubu propozycję, ale wybrał pracę w telewizji. Być może niedługo wróci na Old Trafford. Podobnym modelem posługuje się Bayern Monachium. Momentem, w którym również go zastosowaliśmy było przybycie Davida Gilla. Paul Scholes potrafi fantastycznie doradzać. Czasem prosiłem starszych zawodników o poradę, a on zawsze umiał fantastycznie przekazać swój punkt widzenia w kilku słowach - podsumował sir Alex.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
Szilk: Ta trójka jako sztab trenerski to najlepsze co mogło spotkać M.U. po odejściu SAF-a. Szkoda tylko tego całego zamieszania z Moyesem bo rozwiązanie takie było możliwe od początku czyli od odejścia SAF-a. Im dałbym nawet dwa lata czasu, żeby to poustawiali na kilka lat i żeby M.U stał się maszyną do zdobywania trofeum. Nikt lepiej niż Oni nie potrafił reprezentować ducha M.U. poprzez walkę na boisku - wierzę , że stworzyliby drużynę swoich marzeń sprawiając radość kibicom i siejąc postrach w lidze.
jaratkow: Zastanawiające: dlaczego, skoro RG taki fachowiec - tak zna United na wylot - to dlaczego pozwolił Moyesowi targać drużyną na prawo i lewo... Chyba, że czasowo "zawiesił" swoje oddanie dla Klubu ;-)
Trochę w tym wszystkim nieudolnie ukrywanej obłudy
ax1d: Może po prostu Giggs - co z łatwością potrafię sobie wyobrazić - nie chciał wchodzić w paradę Mojsowi. Wyglądałoby to co namniej źle, gdyby piłkarz dyktował menedżerowi, co ma robić. Ciężko wyczuć, jak to wyglądało, ale z różnych źródeł słychać, że Mojs nie umiał się porozumieć z piłkarzami. Być może z Giggsem też. Może to sugerować też fakt, że Ryan w sumie bardzo mało grał pod Mojsem, zwłaszcza ostatnio. Natomiast teraz Giggsy ma wolną rękę i od niego zależy skład, zmiany, taktyka, ustawienie. Zobaczymy, jak się spiszą.
jaratkow:Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.04.2014 08:59
Może tak właśnie było. W końcu w relacjach między dwoma ludźmi liczy się postawa obu stron. Nie ma co grzebać w zaszłościach. Niech liczy się "tu i teraz" bo od tego zależeć będzie przyszłość.
Ale... w takim razie powołanie Ryana do sztabu szkoleniowego przy jednoczesnym ignorowaniu jego stanowiska było sporą niekonsekwencją Moyesa. Nie jedyną...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.