W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były piłkarz Manchesteru United, Clayton Blackmore, uważa, że James Wilson posiada wystarczające umiejętności, by stać się istotną częścią zespołu Davida Moyesa.
» Clayton Blackmore ma nadzieję, że James Wilson zdoła w pełni rozwinąć swój talent
18-latek w dzisiejszym meczu z Newcastle United zasiadł na ławce rezerwowych, ale nie otrzymał szansy na zaprezentowanie się szerszej publiczności.
- Uważam, że Wilson to fantastyczny chłopak. Trenowałem go w zespole do lat 15 i już wtedy był niesamowity. W każdym sezonie to właśnie on był czołowym strzelcem. Dla mnie jego występ w pierwszej drużynie to tylko kwestia czasu. Kiedy Willo otrzymuje piłkę, to zwykle stara się po prostu oddać dobry strzał - powiedział Walijczyk.
- Obejrzałem sporo meczów z jego udziałem i muszę przyznać, że czasem trudno mu zabłysnąć, ponieważ jest wysuniętym napastnikiem, którym opiekują się obaj środkowi obrońcy. Niektóre spotkania mogą być dla niego bardzo wymagające, ale on zdecydowanie potrafi szybko biegać i wykańczać akcje.
- James świetnie operuje obiema stopami i szczerze mówiąc nie wiem, której woli używać. To niezwykły talent i mam nadzieję, że już niedługo otrzyma swoją szansę na grę w pierwszym zespole - podsumował Blackmore.
jaratkow: Jak będzie Moyes - nie będzie wychowanków. Latem wyda kupę bezsensownej kasy a potem na siłę będzie udowadniał, że to miało sens. Kosztem wychowanków i wyników. Tak jak tetaz jest z Fellainim
Taki Barkley nie miał szans pograć u Moyesa bo w środku pola musieli dostawać szansę Fellaini, 31-letni Osman, 35-letni Phil Neville (!) czy 30-letni obrońca Heitinga (!!). Dopiero u Martineza Barkley dostał szansę i błyszczy - i w wypowiedziach oczywiście bardziej chwali Roberto niż Davida...
Oczywiście Moyes też potrafił zaryzykować np. z Januzajem - i chwała mu za to - ale już inni młodzi typu Lingard - pomimo dobrego okresu przygotowawczego i tragicznej formy naszych podstawowych skrzydłowych - nie dostali ani minuty szans...
U Moyesa Barkley nie dostał nigdy prawdziwej szansy - o czym sam mówił. Na wypożyczenie poszedł bo domagał się gry - której Moyes mu nie chciał zapewnić.
Po poprzednim sezonie (gdzie nie miał jeszcze debiutu w seniorach) Januzaj był (bodajże przez FIFĘ) wybrany do Top10 najbardziej obiecujących młodych talentów w Europie - na 7 miejscu o ile dobrze pamiętam. Ponieważ wszyscy inni rywale byli już ograni w seniorach i z reguły byli już gwiazdami (np. Pogba) to nominacja Januzaja była określana jako niespodzianka i wielu pytało o zasadność...
Jak sie okazało - jednak oceniający mieli rację i Januzaj "wystrzelił".
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.