Amerykańscy kibice odwiedzili Old Trafford

Fani mogli czuć się rozczarowani porażką Czerwonych Diabłów, lecz po końcowym gwizdku mieli oni okazję zwiedzić Teatr Marzeń oraz spotkać się z Quintonem Fortunem czy Normanem Whitesidem.

- Oczywiście wszyscy byliśmy zasmuceni wynikiem, ale nie zniszczyło to naszego pozytywnego nastawienia i wycieczka okazała się wielkim sukcesem. Norman to bardzo przyjazna osoba i dzięki niemu zwiedzanie stadionu dostarczyło nam naprawdę wiele radości. Dowiedzieliśmy się bardzo wielu rzeczy na temat klubu oraz reprezentacji Irlandii Północnej w jego czasach. Szkoda, że ten człowiek musiał zakończyć karierę w tak młodym wieku - stwierdził założyciel USA Supporters Club, Peter Holland.

- Quintone to kolejny wspaniały ambasador, z którym miło spędziliśmy czas. Bardzo dobrze nam się rozmawiało, a konwersacja dostarczyła wielu inspiracji.

Jedną z części wycieczki było również spotkanie z dyrektorem wykonawczym Fundacji Manchesteru United, które miało na celu przekazanie koszulek amerykańskich drużyn sportowych na cele charytatywne.

- Zawsze proszę uczestników wyprawy, by zabierali ze sobą koszulki lokalnych zespołów. Później przekazujemy je Fundacji, która może w ten sposób wspomóc potrzebujących. To kolejna korzyść płynąca z takiej podróży, już nie możemy doczekać się kolejnej - dodał Holland.