Van Persie: Rozwiązanie czy problem?

» 9 marca 2014, 17:24 - Autor: Biafra - źródło:
Robin van Persie miał ogromny udział przy pierwszej bramce dla Manchesteru United w wygranym spotkaniu z West Bromwich Albion, jednak to nie asysta przy trafieniu Phila Jonesa sprawiła, iż Holender znalazł się w centrum uwagi.
Van Persie: Rozwiązanie czy problem?
»
Czy Manchester United powinien sprzedać RvP?
Stało się to dopiero w momencie, gdy napastnik mistrzów Anglii szczęśliwie uniknął drugiej żółtej za faul na Stevenie Reidzie, aby po chwili zostać zmienionym przez Danny'ego Welbecka.

Wprawdzie David Moyes przyznał, że Holender opuścił plac gry z powodu zmęczenia związanego z udziałem w meczu reprezentacji, wielu fanów miało zupełnie inne odczucia.

A kiedy Manchester United zdobył kolejne dwie bramki, zapewniając sobie tym samym komplet punktów, bezgłośnie zostało wypowiedziane następne pytanie: jeśli fragment po zejściu Van Persiego był jednym z najlepszych w wykonaniu podopiecznych Moyesa w tym sezonie, to czy Robin bardziej jest problemem niż rozwiązaniem?

Pojawiło się mnóstwo spekulacji odnośnie kości niezgody pomiędzy zawodnikiem a menadżerem, które prowadzą do tego, iż według wielu źródeł, Van Persie miałby opuścić Old Trafford w najbliższym okienku transferowym.

Tak więc, czy rzecz, która wcześniej była nie do pomyślenia, jaką jest sprzedaż Holendera jest obecnie najlepszym rozwiązaniem dla United?

Cóż, jeśli statystyki Premier League z kampanii 2013/14 mają jakiekolwiek znacznie to zdecydowanie NIE.

Van Persie wychodził w podstawowym składzie na 16 z 28 ligowych spotkań, pomagając Czerwonym Diabłom wygrać dziewięć, zremisować cztery i zaliczyć trzy porażki.

To daje podopiecznym Moyesa 56,25 procent wygranych i dość pokaźną średnią zdobytych punktów na mecz w postaci 1,94 oczek.

Teoretyzując, jeśli United utrzymywałoby taką formę przez cały obecny sezon, na ten moment zajmowalibyśmy piąte miejsce z 54 punktami na koncie.

Żeby mieć pełny obraz, należy powiedzieć, że w 12 spotkaniach bez Holendra ekipa z Old Trafford odniosła pięć zwycięstw, dwa remisy i zaliczyła pięć porażek.

Daje nam to 41,67 procent wygranych i zaledwie 1,42 punktów na spotkanie, co w przypadku podtrzymania przez całą kampanię, dawałoby nam obecnie 10 miejsce z 40 oczkami.

Jeśli można mówić o jakiejś niespodziance w meczach z Robina oraz bez niego to z pewnością jest to zdolność do strzelania goli pod nieobecność Van Persiego.

Manchester United zdobył 26 bramek podczas jego 16 występów (1.63 na mecz), ale aż 20 kiedy Holendra nie było na murawie (i lepszą średnią - 1.67 na spotkanie).

Obecność holenderskiego napastnika wpływa także na grę United w obronie - strata 0.69 gola na spotkanie z Robinem w składzie i 1,58, kiedy nie biegał po murawie wraz z kolegami.

Tak więc, skoro większości wydaje się, iż nie ma dla niego miejsca w formacji atakującej, kiedy wszyscy w drużynie są zdrowi i w formie, może rozwiązaniem jest przesunięcie go nieco głębiej?

Źródło: MEN




TAGI


« Poprzedni news
Nowy kontrakt dla Cleverleya to kwestia tygodni
Następny news »
Rekordowa umowa Manchesteru United i Nike?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (21)


jaratkow: RvP jest zbyt dobrym zawodnikiem by się go pozbywać. Zwłaszcza w okresie, gdy trenerem zespołu jest ktoś tak mierny jak David Moyes. Najbardziej palącym zadaniem dla United jest pozyskanie dobrego szkoleniowca i wzmocnienie drużyny kilkoma transferami. O pozbywaniu się żadnego piłkarza nie powinno być mowy
» 10 marca 2014, 11:54 #10
Merand: Z chęcią przeczytałbym porównanie duetu napastników, jakimi graliśmy np. Rooney-RVP i Rooney-Welbeck. Nie wiem jak wyglądają statystyki, jednak na moje oko lepiej współpracują Rooney i Welbeck, co było widać w ostatnim meczu. RVP powoli będzie tracił swoją pozycję i uważam, że w niektórych meczach powinien być zastąpiony przez Welbecka lub Kagawę, którzy odnajdują wspólny język z Rooneyem. Interesowałoby mnie również jak w poszczególnych meczach poruszali się nasi napastnicy, czy wchodzili sobie w drogę, czy może robili sobie miejsce? Sytuacja w ostatnim meczu, gdzie RVP wbiegł w Rooneya mnie rozbawiła i myślę, że pokazała również jak wyglądała ich współpraca. Nie można kwestionować umiejętności RVP, bo ma je nietuzinkowe, jednak jeśli biega tam gdzie Rooney, to po prostu sobie przeszkadzają. Wydaje mi się, że oboje lubią być w centrum gry, a Welbeck lubi krążyć wokół, dlatego gra Welbeck-Rooney może się bardziej podobać. Mam nadzieję, że ukaże się jakieś porównanie. :D
» 9 marca 2014, 20:23 #9
PLDan11: Nie wierzę, że w ogóle ktoś rozważa opcję sprzedania RvP. Zapomnieliście już, że w tym sezonie legitymujemy się jako mistrzowie Anglii? To właśnie dzięki niemu jesteśmy mistrzami, więc trochi szacunku. Przeraża mnie krótkowzroczność niektórych z was.
» 9 marca 2014, 20:08 #8
grandes: Masz racje, RVP wywalczył nam mistrzostwo. Tylko chodzi o to ,że trochę sytuacja się zmieniła, bo przyszedł Mata i taktyka MUSI się zmienić nie ma wyjścia, do tego Rooney teraz jest na piedestale bo podpisał kontrakt i nie można go odsuwać bo to się nikomu nie opłaci.
» 9 marca 2014, 20:26 #7
wazza89: Moim zdaniem van Persie nakłada dodatkową presję na cały zespół, a w szczególności na Rooneya. Wazza u boku Holendra nie jest sobą. Wszyscy oczekują od tej dwójki chyba zbyt wielkich cudów. Cała drużyna jest troszkę usztywniona, kiedy Robin jest na placu gry. Liczby liczbami, ale ja odnoszę wrażenie, że RvP ma zły wpływ na drużynę. Jego parcie na trofea jest niezdrowe i udziela się to pozostałym. Takie wrażenie odnoszę od jakiegoś czasu. Chciałbym, aby latem van Persie odszedł z United za godziwą sumkę. Szacun dla tego napastnika, ale od początku nie byłem fanem tego transferu i mam na to dowody! ;) Pozdro
» 9 marca 2014, 19:36 #6
reddevil7777: Dokładnie. Nie miałbym nic przeciwko zostawienia go tu, gdyby nie te jego zachowanie. To ma zły wpływ na drużynę, tu jest szansa Moyesa aby ten, pokazał że ma jaja, (zyska w moich oczach i nie tylko w moich), żeby posadzil go na ławie. Pokazać kto jest bossem.
» 9 marca 2014, 21:14 #5
Snakus: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.03.2014 19:14

Trzeba być ślepym żeby nie widzieć, że Mojs nie posadzi na ławce Persila bo ten się jeszcze obrazi i poleci z mordą do mediów.
» 9 marca 2014, 19:10 #4
grandes: Trzeba być ślepym by nie widzieć ,że najlepiej gramy w ustawieniu z Rooneyem i Welbeckiem w ataku. Oczywiście w takim ustawieniu traciliśmy też punkty ale z City,Evertonem i Totenhamem a nie z Cardiff, Stoke czy Fulham (ustawienie RVP-Roo).

Reasumując wg. mnie z Liverpoolem powinniśmy zagrać Welbeck-Rooney-Mata z przodu a z Olimpiacosem Welbeck-Rooney-Kagawa.
» 9 marca 2014, 19:03 #3
Biafra: Masz podane statystyki w momencie kiedy Robin przebywał na boisku i kiedy go nie było, jakie jeszcze można podać? Są gole, zdobywane punkty itd. Według mnie wystarczające, żeby ocenić napastnika.
» 9 marca 2014, 19:59 #2
Olo: Przypadeg? Nie sondzę.

A teraz serio - doszukujecie się wszyscy teorii spiskowych, a być może sprawa jest prosta. Może to wszystko przypadek. Nie widzę sensu w roztrząsaniu takich przypadków.
» 9 marca 2014, 17:30 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.