Federico Macheda: Sir Alex Ferguson we mnie wierzył

Od spektakularnej bramki w spotkaniu z Aston Villą, ten zawodnik nie zdołał na dobre ugruntować swojej pozycji w zespole Czerwonych Diabłów.

- Nie sądzę, bym został w Manchesterze United, ale cokolwiek się stanie, nikt nie będzie mógł zabrać mi wspaniałych wspomnieć związanych z klubem. Sir Alex był niesamowitą postacią, on bardzo we mnie wierzył. Po tym jak zdobyłem dwie bramki w spotkaniu z Charltonem, otrzymałem od niego wiadomość z gratulacjami - zdradził popularny Kiko.

- To było niesamowite, ponieważ nie miałem okazji z nim porozmawiać przez długi czas. Szkot napisał, że wykonałem dobrą robotę i powinienem nadal ciężko pracować. Nie miałem zbyt dużo do czynienia z Davidem Moyesem, gdyż on zajmował się głównie pierwszym zespołem. Ja zostałem odsunięty, co oczywiście było dla mnie sporym rozczarowaniem. Mogę jednak zrozumieć, że nowy menadżer chce pracować z nowymi piłkarzami.

- On podjął decyzję, ja poszedłem swoją drogą i wszyscy byli zadowoleni. Rozmawiałem z nim wcześniej i powiedziałem, że chcę udać się do Birmingham, co nie spotkało się ze sprzeciwem. Nie wiem, dlaczego nie pojechałem z drużyną na przedsezonowe tourneé. Byłem jednak dobrze przygotowany, bo wiedziałem, iż szkoleniowiec będzie chciał sprowadzić nowych graczy. Bycie częścią Manchesteru United jest wspaniałe, lecz jeśli nie grasz regularnie, to lepiej odejść do innego klubu. Może moje wypożyczenie powinno trwać cały sezon, a nie tylko sześć miesięcy, to bardzo ważny okres w mojej karierze - podkreślił Macheda.

- Jestem w Manchesterze od 15. roku życia i czasem mój pobyt tutaj był zwariowany, gdyż nie grałem zbyt dużo. Odegrałem jednak konkretną rolę i zawszę będę miał co wspominać. Obecnie mam dopiero 22 lata, a przedarłem się do pierwszego zespołu będąc jeszcze dzieckiem. Wygląda to tak, jakbym był w klubie już od dziesięciu lat. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego obecnie United mają takie problemy. Czy klub potrzebuje nowych zawodników? Tak, oczywiście, ale nie zapominajmy, że ten sam skład zdobył w zeszłym sezonie mistrzostwo Anglii i to bez Juana Maty.

- Mamy sporą stratę do czołowej czwórki, lecz jest jeszcze szansa. W tej kampanii nie zdobędziemy mistrzostwa Anglii, ale zawsze są kolejne rozgrywki. Mam nadzieję, że umiejętności Davida Moyesa ukażą się w przyszłym roku. Jestem pewny, że Czerwone Diabły są w stanie wrócić do gry. Mój kontrakt wygasa po zakończeniu sezonu, ale teraz się tym nie martwię. Zakończę swoje wypożyczenie w maju i wówczas zobaczymy, co się stanie. Bardzo chciałbym zostać w Anglii, a gra w Premier League jest moim marzeniem. To będzie dla mnie dziwne, ponieważ zacznę wszystko od nowa, lecz teraz skupiam się tylko i wyłącznie na dobrej grze w barwach Birmingham. Jest wiele rzeczy, które chciałbym poprawić, przede mną cała kariera. Jestem bardzo pewny, że uda mi się przywrócić swoją przygodę z futbolem na właściwe tory - podsumował Włoch.