Wywiad z Antonio Valencią

» 15 lutego 2014, 23:33 - Autor: Rio5fan - źródło: ManUtd.com
Antonio Valencia rozpoczynał swoją przygodę z futbolem na lokalnych boiskach w Ekwadorze. Ciężka praca popularnego Maravilli doprowadziła go aż do Manchesteru United. W ekskluzywnym wywiadzie dla MUTV 28-latek wspomina początki swojej kariery.
Wywiad z Antonio Valencią
» Ekwadorczyk ciężką pracą wywalczył sobie miejsce w drużynie Manchesteru United
Zostałeś zauważony przed futbolowych skautów w wieku 11 lat podczas gry na jednym z boisk niedaleko twojego domu w Lago Agrio. Pamiętasz tamten dzień?

Tak, pamiętam, że grałem z kolegami i przyszedł do nas jeden z trenerów. Niedługo miał rozpocząć się turniej nazywany Amazonian Games, więc poszukiwano zawodników, którzy mogliby wziąć w nim udział. Ja znalazłem się w tym gronie i miałem okazję grać we wszystkich meczach turnieju. To było fantastyczne doświadczenie dla młodych piłkarzy.

Jak obecnie postrzegasz początki swojej kariery? Na jakiej pozycji wówczas grałeś?


Pamiętam, że najczęściej operowałem w środku pomocy. Wówczas rozgrywaliśmy spotkanie w mieście Los Rios i to był naprawdę wspaniały czas. Spędziłem tydzień ze swoimi kolegami i wydaje mi się, że zakończyliśmy rozgrywki na drugim miejscu. Miałem wtedy 12 czy 13 lat.

Potem broniłeś barw Nacionalu Quito, lecz oznaczało to opuszczenie rodzinnej miejscowości. Jak poradziłeś sobie z tym rozstaniem?


Kiedy masz tylko 15 lat i musisz zostawić całą rodzinę, by grać w stolicy Ekwadoru, to jest to wspaniałe doświadczenie. Nacional jest topową drużyną w naszym kraju. Bez cienia wątpliwości ponownie postąpiłbym tak samo.

Resztę wywiadu znajdziecie tutaj»



TAGI


« Poprzedni news
Adnan Januzaj otrzyma powołanie od Kosowa
Następny news »
Prasa: Kontrakt życia Rooneya to kwestia godzin

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (12)


MU1212: ja już go zaczynam lubić
» 16 lutego 2014, 14:27 #3
swiety1: Najgorsze jest to że Antoś sam uwierzył że ma jedną nogę i już nawet nie próbuję tego swojego słynnego zwodu a przy swojej szybkości myślę że spokojnie ograł by tak z 80% obrońców , a zamiast tego próbuje schodzić do środka i zwalnia grę.
» 16 lutego 2014, 10:10 #2
niunio92: Gracz który jedną nogą się podpiera a drugą gra na środku pomocy? Nie wyobrażam sobie tego...
» 16 lutego 2014, 09:51 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.