Smith: Cieszy mnie gra na pomocy
» 30 lipca 2005, 09:02 - Autor:
Toms - źródło: wlasne
Zawodnik Manchesteru United Alan Smith powiedział, że jest w stanie zrezygnować z swojego wielkiego marzenia - wyjazdu na Mistrzostwa Świata do Niemiec w 2006 roku na rzecz występów w United na pozycji pomocnika.
Alan przybył do Manchesteru z Leeds latem ubiegłego roku. Od początku miał stanowić konkurencję dla pozostałych napastników "Czerwonych Diabłów". Udawało mu się to całkiem nieĽle i z pewnością mógłby robić to nadal, gdyby nie Sir Alex Ferguson, który postanowił przesunąć Alana na pozycję pomocnika.
Powodem tego był brak potencjalnych następców starzejącego się nieubłaganie Roy'a Keane, a Smith doskonale spełnia wszystkie kryteria, jest waleczny, nieustępliwy, gra równie ostro co Irlandczyk.
Sam Alan jest zadowolony z tego, że będzie grał na nowej pozycji, mało tego jest w stanie poświęcić swoją karierę reprezenacyjną i nie jechać na MŚ do Niemiec, byle by tylko przyczynić się choć w małytm stopniu do zwycięstwa United w Premiership w przyszłym sezonie.
"Wszyscy muszą zrozumieć, że przygotowania i wyjazd na Mistrzostwa Świata zawsze będzie dla mnie na drugim miejscu, zaraz po zdobyciu mistrzostwa Anglii z Manchesterem United" - powiedział Smith.
"Menadżer powiedział mi, że mogę grać na tej pozycji. Zgodziłem się na takie rozwiązanie ponieważ wtedy będę jeszcze bardziej zaangażowany w grę. Jako napastnik możesz czuć się czasami osamotniony i sfrustrowany."
"Muszę pamiętać o cofnięciu się do obrony, gdy gra w ataku nie układa się, a jeśli przypadkiem o tym zapomnę, to zazwyczaj mogę liczyć na Rio Ferdinanda, który mi o tym przypomni."
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.