Smith broni Rio

Jak podają media, Ferdinand pokazał widowni dwa palce ułożone w literę "V". Był to podobno odzew na monotonne przyśpiewki japońskiej publiczności, która wyraża swoje niezadowolenie wobec Anglika. Chodzi o sprawę nowego kontraktu Rio, który domaga się bardzo wysokiego wynagrodzenia.

Jednak Alan twierdzi, że z Rio wszystko w porządku: "Z nim wszystko dobrze. Ferdinand to taki zawodnik, który podejmie decyzję kiedy będzie chciał i wtedy podpisze nowy kontrakt. To nie ma nic wspólnego ze mną ani innymi zawodnikami. Tu chodzi o Rio."

"Mówił, że chce zostać z nami. Wiem, że zrobi wszystko aby nadal być piłkarzem Manchesteru United, jestem tego pewny" – zakończył Smith.