W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 26 stycznia 2014, 15:56 - Autor: Biafra - źródło:
Kojarzycie jegomościa, co się zowie Álvaro Negredo? Powinniście, bowiem od sezonu 2013/14 stanowi o sile ataku Manchesteru City, jednak za jego przenosinami do niebieskiej części miasta mistrzów Anglii, kryje się ciekawa historia.
»
Urodzony w 1985 roku Hiszpan w latach 2009-2013 występował w Sevilli, gdzie w 139 występach zdobył 70 bramek. Był to wyczyn na tyle imponujący, iż bardzo poważnie zainteresowali się nim włodarze klubu z Manchesteru.
- Mój agent zadzwonił do mnie w czerwcu i powiedział: "Mam wspaniałą wiadomość! Od przyszłego sezonu będziesz grał w Manchesterze!" - wspomina Álvaro.
- Spakowałem się więc i poleciałem do Manchesteru. Pojechałem to hotelu. Podpisałem papiery. Spotkałem się z moimi kolegami z drużyny. Zacząłem treningi. Ostatecznie, zagrałem w pierwszym sparingu.
- Zastanawiała mnie tylko jedna rzecz. Dlaczego stroje są niebieskie? Przypuszczałem, iż są to koszulki wyjazdowe, ale w głębi czułem, że coś jest nie tak. Nie jestem typem osoby, która lubi zadawać mnóstwo pytań. Nie zadawałem ich aż do momentu, kiedy zagraliśmy przeciwko Manchesterowi United.
- Wówczas wszystko stało się jasne: w Manchesterze jest inny klub i to właśnie jego barwy reprezentuję! Uwierzcie, przeżyłem ogromny szok! - kończy swoje wspomnienia Negredo.
PS: Tak, tak to tylko dziennikarska prowokacja ;) Miłego dnia wszystkim! ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.