FA Youth Cup: Lisy upolowane, United w piątej rundzie!

Receptą na dzisiejszy triumf była nie tylko tytaniczna praca przez 120 minut, ale także genialna dyspozycja dwóch graczy o nazwisku Pereira. Joel fenomenalnie strzegł dostępu do własnej bramki, a Andreas jako jedyny wpisał się na listę strzelców.

Już od samego początku zawodnicy obu stron nie zamierzali odstawiać nogi w bezpośrednich starciach. Arbiter był zmuszony po raz pierwszy wyciągnąć żółtą kartkę już po pięciu minutach od pierwszego gwizdka. Ben Barber zapoczątkował dobrze zapowiadającą się kontrę Manchesteru United, lecz został nieprzepisowo powstrzymany przez Macauleya Kinga i to właśnie Anglik jako pierwszy trafił do notesu sędziego.

Autorem pierwszego celnego uderzenia w tej rywalizacji był Josh Harrop. Grający z numerem jedenastym pomocnik starał się zaskoczyć Liama Sharpe’a uderzeniem z około 18 metrów, lecz ta próba nie sprawiła bramkarzowi Leicesteru żadnych problemów.

Po kwadransie gry doszło do nieprzyjemnego zdarzenia po tym, jak głowami zderzyli się Callum Evans i Ben Chilwell. Gracz Manchesteru United dłużej nie potrafił podnieść się z murawy, lecz ostatecznie obaj zawodnicy szybko wrócili w wir wydarzeń.

W 18. minucie spotkania ekipa Lisów przeprowadziła groźną akcję, w wyniku której Kyle Bailey przedarł się do środka i płaskim strzałem próbował zaskoczyć Joela Pereirę. Szwajcar nie dopuścił jednak do utraty bramki.

Siedem minut później Czerwone Diabły były bliskie objęcia prowadzenia. Callum Evans popisał się dobrym płaskim dośrodkowaniem, które spokojnie pokonało całe pole karne. Najbliżej przecięcia lotu piłki był Ben Barber, lecz ostatecznie gospodarze mogli odetchnąć z ulgą.

W 27. minucie Joel Pereira musiał wykazać się sporym kunsztem, by uchronić swój zespół przez stratą golą. Daniel Rowe dynamicznie przedarł się przez szeregi obronne gości, przemieścił się do środka i oddał mocny, precyzyjny strzał. Na szczęście dla United, bramkarz potrafił sparować piłkę na rzut rożny.

To kolejnych ośmiu minutach Josh Harrop miał fantastyczną szansę na otwarcie wyniku spotkania. Anglik przejął futbolówkę jeszcze w polu karnym gospodarzy, lecz oddał niecelny strzał. 18-latek zdawał się być faulowany przy oddawaniu uderzenia, ale arbiter nie dopatrzył się złamania przepisów.

Trzy minuty przed przerwą zespół Lisów wykonywał rzut wolny z rogu boiska. Piłka wybita przez obrońcę trafiła pod nogi Matty’ego Milesa, a ten potężnym strzałem próbował zaskoczyć golkipera United. Ta próba nie była jednak na tyle precyzyjna, by zakończyć swój lot w bramce Czerwonych Diabłów.

Sędzia doliczył do pierwszej odsłony dwie minuty, ale ten czas nie przyniósł żadnego zagrożenia i do przerwy na tablicy świetlnej widniały dwa zera.

Już trzy minuty po wznowieniu gry Akademia Manchesteru United miała dobrą szansę, gdyż arbiter podyktował rzut wolny z boku pola karnego. Andreas Pereira popisał się jednak jednym z najgorszych dośrodkowań w historii młodzieżowego Pucharu Anglii i piłka wylądowała w okolicach narożnej chorągiewki.

W 52. minucie bardzo dobrym rajdem po prawym skrzydle błysnął Saidy Janko. Dośrodkowanie wywołało spory popłoch w szeregach obronnych Lisów, a piłka trafiła ostatecznie do Seane’a Gossa. Pomocnik gości oddał mocny strzał, ale z blokiem pospieszył jeden z obrońców.

Podopieczni Paula McGuinnessa byli stroną wyraźnie lepszą i raz po raz stwarzali zagrożenie pod bramką gospodarzy. Uderzenia Czerwonych Diabłów były jednak albo niecelne albo dobrze blokowane.

Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry dośrodkowanie Kyle’a Baileya z lewej flanki sprawiło sporo problemów Joelowi Pereirze. Bramkarz przyjezdnych wypuścił futbolówkę z rąk i dopadł do niej jeden z zawodników Leicester City. Ostatecznie zamieszanie nie przyniosło bramki.

Chwilę później kibice zgromadzeni na King Power Stadium mieli powody do uśmiechu. Piłka wybita przez gospodarzy znalazła się poza bandą okalającą murawę. Saidy Janko w drodze po nią starał się przeskoczyć przeszkodę, ale ewolucja zakończyła się komicznym upadkiem 18-latka.

W 78. Marcus Rashford skakał do pojedynku główkowego i przy zetknięciu z murawą doznał urazu. Napastnik United opuścił plac gry, a zastąpił go Demetrii Mitchell.

Sześć minut później Callum Evans obejrzał żółty kartonik za nieprzepisowe zatrzymanie szarży Kyle’a Baileya.

Chwilę potem Josh Harrop wywalczył rzut wolny w odległości około 25 metrów od bramki Liama Sharpe’a. Andreas Pereira oddał bardzo groźny strzał, lecz Anglik zdołał przenieść piłkę nad poprzeczką.

W 88. minucie Demetri Mitchell był niezwykle blisko strzelenia bramki. Grający z numerem 14 skrzydłowy koncertowo wymanewrował obrońcę już w polu karnym, ale był zmuszony oddać strzał z bardzo ostrego kąta. Uderzenie było wystarczająco mocne, lecz bramkarz Leicesteru nie popełnił błędu.

Żadna z drużyn nie była w stanie otworzyć wyniku, więc ostatecznie arbiter był zmuszony zarządzić dogrywkę.

Już w pierwszej minucie ekipa Lisów powinna objąć prowadzenie. Daniel Rowe z zadziwiającą łatwością wdarł się w pole karne Manchesteru United i oddał mocny strzał z bliskiej odległości. Koledzy mogli po raz kolejny podziękować Joelowi Pereirze za cudowną interwencję. Piłka wybita za linię wróciła w pole karne po rzucie rożnym i zmierzała do siatki w wyniku dużego zamieszania. Jeden z podopiecznych Paula McGuinnessa wybił ją z linii bramkowej.

Czerwone Diabły odpowiedziały chwilę później. Znakomite dośrodkowanie z prawej strony trafiło na głowę Matthew Willocka, ale defensywny pomocnik gości nie dał rady zmieścić piłki w bramce.

Ripostą graczy w niebieskich koszulkach była groźna akcja, po której Joel Pereira musiał zmierzyć się z precyzyjną próbą z linii pola karnego. Stróż bramki Manchesteru United efektownie powstrzymał zapędy Lisów widowiskowo łapiąc piłkę zmierzającą wprost w okienko jego bramki.

Na pięć minut przed końcem pierwszej części dogrywki Andreas Pereira zdołał wreszcie pokonać Liama Sharpe’a. 20-letni Belg otrzymał podanie przed pole karne. Kapitan Manchesteru United oddał mocny strzał lewą stopą, futbolówka odbiła się od Sama Jonesa i poszybowała nad bezradnym golkiperem.

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy dogrywki Demetri Mitchell wyprowadzał kontratak Czerwonych Diabłów. Sędzia dopatrzył się faulu pomocnika United, a ten mimo wyraźnego gwizdka zakończył akcję strzałem. Arbiter ukarał to zachowanie żółtą kartką.

W 112. minucie Paul McGuinness zdecydował się na kolejną korektę w składzie. Plac gry opuścił utykający ze zmęczenia Joshua Harrop, a pojawił się na nim Joe Riley.

Trzy minuty przed końcem meczu Cameron Bothwick-Jackson zastąpił Nicholasa Ioannou. Do końca drugiej połowy dogrywki było dobitnie widać, że wydłużona potyczka sprawia zawodnikom wiele problemów. Każda przerwa w grze była wykorzystywana na rozciąganie zmęczonych mięśni.

Ostatnim godnym uwagi wydarzeniem była żółta kartka, którą obejrzał Matthew Willock tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego.

Zwycięstwo podopiecznych Paula McGuinnessa oznacza, że to właśnie oni staną naprzeciw Huddersfield Town w piątej rundzie młodzieżowego Pucharu Anglii. Mecz zaplanowano na sobotę 15 lutego.

FA Youth Cup
King Power Stadium, Leicester

Leicester City – Manchester United 0:1 (0:0)
(Pereira 100’)

Skład United: J.Pereira – Evans, McConnell, Ioannou (Borthwick-Jackson 117’), Barber – Janko, Goss, Willock, Harrop (Riley 113’), A.Pereira – Rashford (Mitchell 78’).