Sir Alex Ferguson jest przekonany, że wygranie jakiegokolwiek trofeum w tym sezonie, będzie dla Davida Moyesa niesamowitym osiągnięciem.
» Sir Alex jak zwykle wspiera swojego następcę
Moyes ma zdecydowanie ciężki start na nowym stanowisku. United mają już obecnie osiem punktów straty do przewodzącego w tabeli Arsenalu, są jednak niepokonaniu zarówno Capital One Cup jak i w Lidze Mistrzów.
Ferguson jest spokojny o to, że jego rodak poradzi sobie i przekonuje, że nie powinien zwracać uwagi na porównania go do byłego trenera Czerwonych Diabłów.
- Dla Davida wygranie któregokolwiek trofeum w tym sezonie będzie wspaniałym osiągnięciem - powiedział Ferguson. - Nie ma znaczenia które - Puchar Ligi, FA Cup, Liga Mistrzów czy Premier League.
- W tym klubie zawsze były priorytety i David zdaje sobie z tego sprawę, ale mam nadzieję, że osiągnie sukces.
- Kluczem do sukcesu jest w tym wypadku, aby nie próbował robić niczego ani lepiej, ani gorzej niż dotychczas. Powinien bazować na tym, na czym ten klub stoi od ponad dwudziestu lat i podtrzymywać sukcesy, jakie osiągał.
- Nie jest łatwo wywalczyć tytuł w naszej lidze, bo można powiedzieć, że bije się o niego sześć drużyn.
- David ma wspaniałe wsparcie ze strony klubu. To niesamowicie prowadzony klub piłkarski. Z tym nie ma żadnych problemów. Każdy zespół potrzebuje trochę szczęścia i mamy nadzieję, że i do nas się ono w końcu uśmiechnie.
Moyes jest obecnie bez wątpienia pod dużą presją, ale Ferguson jest przekonany, że w żadnym wypadku nie ze strony rodziny Glazerów.
- Pamiętam, jak mówiłem zarządowi, jeszcze w czasach gdy David Gill był dyrektorem, że menedżer jest najważniejszą osobą w klubie - dodał Ferguson. - Zawsze będzie. Czy na tym stanowisku jest Alex Ferguson, David Moyes czy Matt Busby.
- Najważniejszą osobą w klubie jest menedżer i tak musi pozostać. Tak naprawdę, ten klub od zawsze bazował na tej zasadzie - zakończył Fergie.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.