Miller chce zasmucić Fergie'go...

Clyde ma zamiar podjąć zespół z Old Trafford z maksymalnie możliwym skupieniem. Chcą wygrać za wszelką cenę.

37-letni Miller, który w połowie lat 80-tych grał "pod" Sir Alexem jest gotów na powrót z emeryturki. Podkreśla ten fakt umieszczeniem siebie w pierwszej 11.

"Niedawno, bo w ubiegłą sobotę rozegraliśmy towarzyski mecz z Dumbarton'em i wygraliśmy 2-1. Grało mi się wspaniale."- powiedział Miller

"Dzięki temu wiem, że mogę zagrać przeciwko United. A nóż w ciągu kilku minut strzelę hat-tricka albo coś takiego..."

"Cieszę się również, że wreszcie spotkam mojego byłego trenera."

"Rozmawiałem z nim w zeszłym roku w Australii. On pewnie nadal myśli, że jestem tylko małą mróweczką na drodze mrówkojada takiego jak United. Jednak tym razem postaram się udowodnić, że mrówką można się zakrztusić."

"Mam tylko 37 lat, jestem nadal młody. Myślę, że odszedłem na emeryturę zbyt wcześnie. Lecz wtedy nie byłem zmotywowany." - przyznał Miller

"Moją ostatnią drużyną był Clydebank 3 lata temu. Ciężko pracowałem z tymi zawodnikami przed sezonem."

"Mamy młody skład, więc mogę ich wspierać i przekazywać ważne wskazówki przed meczem, a na boisku pokazać jak się gra w pilkę."

"Chciałbym być 10 lat młodszy, ponieważ gra z United to gra na wysokim poziomie. A kondycja już nie ta sama co kiedyś..."

"W składzie, są naprawdę młodzi zawodnicy. Gra przeciwko United to dla nich zaszczyt i powód do radości."

"Będą grać z 3 klubem Premiership i uczestnikiem Ligi Mistrzów. Więcej chyba nie trzeba dodawać."

Menedżer Clyde- Graham Roberts również z niecierpliwością czeka na ten mecz. Będzie to rownież okazja, by spotkać się z prawdziwym fachowcem w tej branży.

"Sir Alex jest dla nas najlepszym menedżerem świata ze względu na to co osiągnął. W obecnej chwili kieruje największym klubem świata."

"Jest zwycięzcą, nie lubi przegrywać i dzięki temu, przez lata wygrał wiele trofeów."

"Dlatego też jesteśmy radzi, że nasi zawodnicy będą mogli zmierzyć się na boisku z gwiazdami światowej sławy. Będzie to dla nich wielkie przeżycie i nowe doświadczenia."

"Pragniemy dobrego występu. Chcemy, żeby każdy kibic się dobrze bawił... i sypnął troszkę kasą klubowi."- podsumował

Nam nie pozostaje nic innego jak tylko poczekać do soboty i przekonać się, czy słowa energicznego i wesołego Joe Miller'a znajdą pokrycie w czynach...