Wayne Rooney chce być częścią złotej generacji

Ekipa Trzech Lwów po raz ostatni okazała się najlepszą drużyną mundialu w 1966 roku. Od tego czasu wyspiarscy kibice nie mają zbyt wielu powodów do radości. Sporą nadzieją dla Anglii może być Andros Towsend, który w debiucie trafił do siatki Czarnogóry.

- To był znakomity mecz w wykonaniu Androsa. Rozpoczęcie spotkania od pierwszej minuty i zdobycie gola jest czymś wyjątkowym. Miejmy nadzieję, że w przyszłości reprezentacja będzie miała z niego sporo pożytku. Mamy w składzie wielu obiecujących zawodników - podkreślił Wayne Rooney.

- Wiele osób krytykuje graczy reprezentujących kraj, kibice twierdzą, że niektórzy piłkarze nie osiągnęli wystarczającego poziomu. Moim zdaniem to nie jest prawda. Wystarczy spojrzeć na Towsenda, Welbecka, Sturridge‘a, Jonesa, Smallinga, Wilshere‘a, Chamberlaina czy Walcotta. Jestem zadowolony z naszego składu i z optymizmem patrzę w przyszłość.

Postawę starszych graczy docenia selekcjoner reprezentacji Anglii, Roy Hodgson.

- Jestem zadowolony po tym, jak Steven Gerrard i Wayne Rooney przyznali, że cieszą się grą w kadrze. Oczywiście wcześniej zdawałem sobie z tego sprawę, gdyż mam okazję pracować z nimi każdego dnia.

- Na treningach widzę w tym zespole spory potencjał. Najważniejsze jest jednak prezentowanie swoich umiejętności w trakcie spotkań o punkty. Mamy obecnie silną drużynę. Cieszę się, że mogę posłać na boisko Michaela Carricka, Jamesa Milnera czy Jacka Wilshere‘a - podsumował Hodgson.