Ryan Giggs nie ma kryzysu wieku średniego i nie odlicza nerwowo dni do swoich czterdziestych urodzin, które będą mieć miejsce 29 listopada.
» Ryan Giggs nie przywiązuje wagi do swojego wieku
– Czterdziestka, to nowa trzydziestka, więc nie mogę się tego doczekać. Wiem, że dla niektórych ludzi jest to dość przygnębiający wiek, ale trzeba po prostu wykorzystać okazję, nie martwić się zbytnio i cieszyć się życiem – mówi Giggs na łamach United Review.
– Nigdy nie przywiązywałem dużej wagi do mojego wieku. Dla mnie bardziej istotne jest to, jak się czujesz i jak dobry jesteś w chwili obecnej. To powiedziawszy, mógłbym spróbować utrzymać moje urodziny w sekrecie przed wszystkimi chłopakami 29 listopada, ale wiem, że będzie to trudne!
– To, co zmieniło się najbardziej przez lata, to fakt, że potrzebuję więcej czasu aby dojść do siebie po meczach. Zamiast jednego lekkiego treningu po spotkaniu teraz potrzebuję dwóch dni. Występy w rytmie sobota-środa-sobota nie wchodzą już w grę.
– Zdecydowanie odczuwam efekty gry w piłkę. Widzę się z innymi piłkarzami, z którymi występowałem, np. Nickym Buttem, Paulem Scholesem czy Philem Nevillem, którzy pokończyli już swoje kariery, choć są młodsi ode mnie. To dość zabawne, że jestem starszy od nich, a wciąż gram – dodaje Giggs.
Walijczyk ma spore szanse na grę w środowym meczu z Liverpoolem w ramach Capital One Cup. Początek spotkania z The Reds o 20:45.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.